Schetyna: premier nie jest małym chłopcem
Nie słyszałem, żeby prezydent chciał się spotkać ostatnio z premierem, ale jeśli jest zaproszenie do rozmowy, to premier je przyjmuje, nie ma żadnych uników. Donald Tusk nie jest małym chłopcem i czasami spotyka się z prezydentem, aby rozmawiać o najważniejszych sprawach w kraju - powiedział "Gość Radia Zet" wiceminister i szef MSWiA Grzegorz Schetyna. : Wicepremier Grzegorz Schetyna jest dzisiaj gościem Radia ZET, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry pani, dzień dobry państwu. : Panie premierze czy będą pieniądze na wypłaty dla policjantów, pieniądze na benzynę, pieniądze na to żeby policja mogła funkcjonować. : Tak, będą pieniądze, gwarantujemy to i mówię o tym, powtarzam, że to jest najważniejsze żeby były pieniądze na uposażenie dla policjantów, były pieniądze na benzynę, były pieniądze na części zamienne. Powiem więcej, że policjanci w porównaniu do zeszłego roku dostaną także podwyżki. Będziemy realizować podwyżki, które są zapowiedziane. : Ale skąd, skoro budżet jest obcięty dla policji o
miliard dwieście? : To jest cały budżet Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Policja ma obcięte 802 miliony i głównie to są wakaty, czyli niewykorzystane etaty, plus realizacja ustawy modernizacyjnej, którą skonsumowanie, czyli zrealizowanie przesuwamy na przyszły rok. To są główne oszczędności. : A nie przeraziła pana rozmowa między szefami policji, którą wyemitowało TVN24, gdzie policjanci mówią, że bez Schetyny trzeba mieszać w budżecie, że nie starczy na nic. : Nie przeraziła mnie, dlatego że to jest spotkanie, to jest nagranie z 14 stycznia, miesiąc temu, kiedy te styczniowe, pierwsze informacje były dosyć takie nerwowe i emocjonalne. Potem ta sytuacja się ustabilizowała, dzisiaj wiemy na co możemy liczyć. : Ale wczoraj związkowcy apelowali, wczoraj związkowcy mówili, że za chwilę będą siedzieć przy lampach naftowych. : Znaczy znam apele związkowców i uważam, że nie mają wiedzy na temat sytuacji finansowej w policji, ja ją mam i dlatego uspokajam, liczę i wydaję pieniądze na płace
policjantów, na benzynę, na części zamienne. : I nie będzie tak, że tylko będą patrole piesze. : Nie, nie będzie. : Mówiła Julia Pitera. : Będą też patrole piesze, ale to już jest know-how... : Ale lepsze są, lepsze są patrole piesze od samochodowych, tak? : Nie wciągnie mnie pani w rozmowę, jakie patrole są lepsze. : Według minister Pitery bardzo dobre są piesze. : Tak, tak, ja znam tę szkołę nowojorską. Ja uważam, że na pewno nie będzie oszczędności na policji, na obecności policji na ulicach polskich miast. : Czyli nie będzie szkoły nowojorskiej? : Nie, będzie tak, żeby było normalnie, żeby Polacy czuli się bezpieczni tak jak dotychczas, to jest zadanie dla nas. : Jak długo rząd będzie się bezczynnie przyglądał temu, że złoty się osłabia, prawie już dochodzi euro do 5 złotych. : To jest rzecz, która zawsze będzie problemem, jak reagować, jakie decyzje podjąć. : Ale będzie reakcja, czy nie? : Na pewno tak, my reagujemy cały czas. : No wie pan, to może ja panu pokażę reakcję na przykład pana Waldemara
Pawlaka, który mówił 4 lutego, kiedy euro dochodziło do 4 złotych „słaby złoty też ma swoje plusy”. : Słaby złoty ma swoje plusy, bardzo słaby złoty ma ich coraz mniej. : No właśnie, czy rząd będzie bronił złotego? : Oczywiście tak, myślał Waldemar Pawlak, będę go bronił o polityce proeksportowej, słabszy złoty to lepsze warunki dla eksporterów. : No, ale chyba nie w tej chwili, bo to za chwilę... : W tej chwili także, ale są także inne rzeczy, które są problemem. Angażujemy się w to i będziemy robić wszystko żeby umacniać złotego, to jest bardzo ważne. : A czy jest jakiś pomysł rządu żeby umocnić złotego? : Będziemy rozmawiać dzisiaj na radzie ministrów także o tym. : Żeby interweniować na przykład? : No to jest kwestia, tak skali interwencji, naszej skuteczności, czy możemy być skuteczni, czy możemy odwrócić trend, który tak naprawdę dotyka wszystkie waluty w tej części Europy i nie wybiera. : Nie, nie, właśnie wybrana została złotówka, bo korona nie spada w takim tempie, spadła o 8 czy 7 proc., a złoty to
już kilkadziesiąt procent. : My jesteśmy w koszyku – porównywania do hrywny i do forinta, do walut ukraińskiej i węgierskiej, które zostały przejechane i zmasakrowane wcześniej. : A dlaczego nie do korony, a dlaczego korona się trzyma mocno. : A to już proszę pytać inwestorów i analityków giełdowych. : Nie, no to może ja się zapytam ministra finansów. : I ministra finansów także, tak, jesteśmy umieszczeni w takim koszyku, w takim najpoważniejszym miejscu, gdzie ryzyko finansowe jest największe. : Tak, ale są pewne instrumenty i rząd powinien z nich skorzystać. : Będziemy o tym rozmawiać, minister finansów, rozmawialiśmy o tym, będziemy podejmować decyzje, znaczy ta sytuacja oczywiście jest niebezpieczna. : Czy premier jest małym chłopcem, pyta Lech Kaczyński, pan się dziwi, czy premier jest małym chłopcem – pyta Lech Kaczyński – wczoraj dziennikarzy, bo pan prezydent chce się spotkać z premierem, dziennikarze pytają, jak ma dojść do tego spotkania, a prezydent odpowiada, że chciałby trafić na dobry humor
premiera, a to trudno. : Nie jest małym chłopcem i spotykają się czasami żeby rozmawiać o najważniejszych sprawach w kraju. Natomiast jeżeli, zawsze wiem, że jeżeli jest zaproszenie do rozmowy to premier je przyjmuje, tutaj nie ma żadnego drugiego dna, czy żadnych uników. Nie słyszałem o tym żeby pan prezydent chciał spotkać się ostatnio z premierem, nie mam takiej wiedzy. : Właśnie wczoraj mówił dziennikarzom, że chce się spotkać z premierem i porozmawiać i różnych rzeczach, o rekonstrukcji rządu, o wielkiej koalicji. : O rekonstrukcji rządu to na pewno ciekawa rozmowa. My mówimy, że ciekawe, że nie przeszkadzał skład rządu prezydentowi Kaczyńskiemu dwa lata temu, kiedy wicepremierami byli panowie Lepper i Giertych. Dzisiaj mu skład personalny rządu przeszkadza, co jest nową jakością, ale jeżeli będzie założenie dobrej rozmowy i będzie chęć ze strony prezydenta Kaczyńskiego żeby porozmawiać naprawdę o problemach, a także przekonać partię, która jest mu najbliższa, czyli PiS, do współpracy w parlamencie to
zawsze dobrze. : Prezydent mówi, że ujawnia w „Dzienniku”, że to premier wymyślił wielką koalicję PO – PiS. : Mam inną wiedzę o tej sprawie, koalicja PO – PiS, to jest rzecz historyczna, sprzed kilku lat. : Czyli to nie jest sprzed chwilki, tak pisze „Dziennik”, że to pan premier zaproponował prezydentowi i tu cytuję „a prezydentowi opadła szczęka”. : Wydaje mi się, żebym coś wiedział, jeżeli byłaby taka propozycja i byłaby to, żeby było coś poważnego i byłoby tematem rozmowy między premierem a prezydentem. Nigdy o tym nie słyszałem, słyszę dzisiaj pierwszy raz, czytam to w gazetach i jestem – delikatnie mówiąc bardzo zdziwiony. Nie ma, nie było takiej rozmowy, nie sądzę żeby nastąpiła w najbliższym czasie, ponieważ Platforma i PiS są na różnych, po różnych stronach barykady. : I nie jest możliwa koalicja rządowa PO – PiS. : No jeżeli PiS zaciera ręce i cieszy się z kryzysu i życzy jak najgorzej tej koalicji, jeżeli głosuje za poprawkami budżetowymi, które mają rozwalić budżet to jak można mówić o
elementarnej nawet współpracy, to jest po prostu niemożliwe. : Czy CBA sprawdza przeszłość ministra Czumy? : Nie... : dotyczącą jego długu w Stanach? : Nie mam takiej wiedzy. : A gdyby tak było miałby pan taką wiedzę? : CBA podlega bezpośrednio premierowi, prowadzi postępowania wyjaśniające w stosunku do wszystkich posłów i senatorów, tych, których oświadczenia majątkowe można analizować, one są publiczne. Na pewno także w stosunku do oświadczeń majątkowych ministrów, także minister Czuma nie jest tutaj wyjątkiem i nie powinien być. : Ale minister Czuma nie wpisał swoich długów zagranicznych w oświadczeniu majątkowym. : Więc jeżeli to jest niezgodne z prawem to na pewno zostanie to wychwycone, pokazane i będzie musiał skorygować oświadczenie majątkowe, tak często się zdarza. : I nadal będzie ministrem? : To jest inna kwestia, jedna sprawa to oświadczenie majątkowe, inna sprawa to przyszłość ministra Czumy na tym stanowisku. Te kwestie, mówiliśmy o tym, od początku mówiliśmy, że te wszystkie zarzuty, które
pojawiły się w mediach muszą zostać przez ministra Czumę wyjaśnione. : Powiedział Grzegorz Schetyna, a teraz patrol pieszy w Internecie. A jeżeli po raz kolejny okaże się, że pan minister Czuma popełnił błąd? : Mówi pani o oświadczeniu majątkowym? : Tak. : To znaczy, że sprawa jest, robi się problemem stałym, to znaczy, że nie ma swojego końca i to wtedy będzie już poważny problem dla ministra Czumy. Nie dość, znaczy te sprawy, które były opisane muszą zostać wyjaśnione. Jeżeli będą pojawiały się następne, to trudno mi sobie wyobrazić taki festiwal, którego nie bylibyśmy w stanie w jakoś w normalny sposób zatrzymać, przerwać. No nie wyobrażam sobie sytuacji, że można funkcjonować, można być ministrem sprawiedliwości z zarzutami, czy z informacjami, które są negatywne, a które się cały czas pojawiają. To już będzie decyzja premiera wtedy. : Wnuk bydgoskiego adwokata, Bronisława Kocha, chce wytoczyć proces ministrowi sprawiedliwości Andrzejowi Czumie za umieszczenie w Internecie informacji o rzekomej
współpracy jego dziadka z SB, tę informację umieścił Andrzej Czuma. : Na swoim, na swojej stronie internetowej. : Tak, tak. : No to jest kwestia cywilna, dodatkowa rzecz, o których rozmawiamy, ale to sprawa cywilna, to bym odsunął i rozdzielił między tymi sytuacjami, tymi historiami, o których mówimy amerykańskimi. : Ale to przecież premier mówił, że nie będzie w Polsce walczyć się przy pomocy teczek. : No tak, ale ja nie znam tej kwestii, nie chcę się odnosić do sprawy, której nie znam, więc to jest kwestia, jeżeli chce wytoczyć, jeżeli ktoś czuje się pomówiony to powinien to zrobić. Tutaj nie ma żadnego odstępstwa od zasad. : Czy pan namawiał premiera do tego żeby minister Czuma przestał być ministrem sprawiedliwości? : Decyzje personalne, odnośnie składu rady ministrów są decyzjami premiera. To jest jego zespół, to są ludzie, z którymi on chce współpracować. : Ale pytanie jest czy pan namawiał pana premiera do tego... : Ja słyszę pytanie pani redaktor i odpowiadam tak, jak odpowiadam, to jest polityka
personalna premiera i on ma prawo i sto procent decyzji w tych kwestiach. : A gdyby pan był premierem? : Ale nie jestem premierem i na razie mi to nie grozi, wielokrotnie przy tym stole o tym rozmawialiśmy. : No dobrze, to jaki jest, co jeszcze może zrobić minister Czuma, ma pozwolenie na robienie wszystkiego i dalej będzie miał to stanowisko? : Pani redaktor, mi się wydaje, że to nie jest kwestia tego, co może zrobić. To wszystko o czym mówimy i o co pani mnie pyta, to są kwestie zaszłości, to jest kwestia historii. To nie jest tak, że minister Czuma robi jakieś rzeczy, że te problemy wynikają z jego bieżącej aktywności, czy działalności... : No nie, jeżeli, a wypowiedź dotycząca Pakistanu, to było przekroczenie czy nie, ujawnił tajemnicę czy nie? : To była bardzo niefortunna wypowiedź, która narobiła sporo kłopotu, o tym mówiliśmy i tutaj nie ma czego kryć. Ja mówię o tych wszystkich rzeczach poprzednich. : Ja wiem, ale o tym, ujawnił tajemnicę państwową czy nie. : Znaczy niefortunna, odpowiedź
niefortunna, ja nie analizuję tego i nie chcę odnosić się czy to była tajemnica państwowa czy też nie. : Ale prokuratura to bada. : Tak, więc zostawmy prokuraturze, całe szczęście prokuratura to bada i powie czy to było przekroczenie uprawnień czy też nie. : A wypowiedź dotycząca prezydenta Sopotu. : zarzutów postawionych przez prokuraturę? : Tak. : To także była niezręczność, nie sądzę żeby to było złamanie prawa, ale to była też wypowiedź niefortunna, podobnie. Te dwie wypowiedzi tak oceniam. : No dobrze. Gościem Radia ZET był Grzegorz Schetyna. I na koniec jeszcze, czy Danuta Hubner będzie jedynką w Warszawie, Platformy Obywatelskiej. : Jest to wariant, który bardzo poważnie bierzemy pod uwagę, także możliwość współpracy z panią Danutą Hubner w wyborach do Europarlamentu. : A czy już jest po słowie z premierem? : Nie ma jeszcze decyzji, ta sprawa jest w trakcie, jeszcze nie jest zamknięta. : Czy pan się opowiada za opcjami walutowymi, za tym, że można coś z nimi zrobić? : Ja uważam, że trzeba o tym
rozmawiać, ale nie można tworzyć takiej formuły, w której będziemy łamać prawo żeby tą sprawę wyjaśniać. Wiem, że była rozmowa na komitecie stałym rady ministrów wczoraj, dzisiaj będzie informacja Waldemara Pawlaka, będziemy przygotowywać, premier Pawlak będzie przygotowywał koncepcję, która będzie mogła być zrealizowana, a nie będzie, będzie zgodna z prawem mówiąc prosto. : Prezydent jeszcze, wracając do prezydenta, powiedział, że powiedział w cztery oczy premierowi, co myśli o ministrze Czumie. : Nie mam tej wiedzy, też znam ją z gazet, nie słyszałem żeby, bo to miało być podczas zaprzysiężenia w pałacu prezydenckim. Byłem na tym zaprzysiężeniu, byłem na tym spotkaniu, nie pamiętam takiej historii, takiego zdarzenia. : A dlaczego prezydent tak teraz gwałtownie pragnie PO – PiS? : Nie wiem, to proszę jego zapytać, to świetne pytanie też sobie je codziennie zadaję, może to jest jakiś czas taki zimowy i to, i coś się zdarzyło nowego. Ja nie mam tej wiedzy. : A czytał pan, że to właśnie prezydent zdecydował o
tym, że Bronisław Wildstein ma nie być szefem telewizji. : Nie, nie, jeszcze nie czytałem. : To z wczorajszego wywiadu, że nie ma być szefem telewizji i to właśnie prezydent też zadecydował o tym, że Ludwik Dorn przestał być ministrem spraw wewnętrznych. : To znaczy, że zdecydował, że Bronisław Wildstein nie będzie szefem telewizji, czy że będzie nim Andrzej Urbański, były urzędnik kancelarii prezydenta, to była decyzja prezydenta. To dobrze o tym wiedzieć. : Gościem Radia ZET był Grzegorz Schetyna wicepremier. : Dziękuję bardzo.
17.02.2009 10:26