Schetyna o porozumieniu z PSL. "Nie jesteśmy blisko"

- Wybory nie są jeszcze ogłoszone, ale spodziewamy się zamknięcia całej konstrukcji opozycji w przyszłym tygodniu. Będę ponawiał zaproszenie dla członków KE, bo nasz ostatni wynik jest dobrym prognostykiem przed wyborami parlamentarnymi - powiedział na antenie radiowej Trójki.

Największą niewiadomą w opozycyjnej układance jest PSL. Schetyna zdradził, że codziennie rozmawia z liderem Ludowców Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Obaj politycy nie są jednak "blisko porozumienia". Lider PO podkreślił, że wątpliwości dotyczą kwestii programowych, a nie obsady list. - Informacje o tym, że PSL chce 20 "jedynek" są nieprawdziwe - powiedział.

Schetyna zapewnił, że wyobraża sobie opozycyjny blok bez Ludowców. - Nowoczesna i Inicjatywa Polska są częścią KO, to jest poza kwestią. Jeżeli będziemy trwać na swoich stanowiskach i nie będzie pozytywnej odpowiedzi, PSL pójdzie do wyborów poza naszą koalicją. Ponawiam jednak nasze zaproszenie do współpracy - zadeklarował.

Przewodniczący Platformy odpowiedział na wypowiedzi dawnego posła PO Marka Biernackiego, który powiedział niedawno, że zbliża się koniec PO, bo partia "straciła wiarygodność". - Nigdy nie będę akceptował tych, którzy po kilku czy kilkunastu latach odwracają się i źle wypowiadają się o swoim dawnym środowisku. Mam na myśli m.in. Marka Biernackiego. To bierze się z frustracji i braku pomysłu na siebie - stwierdził.

Schetyna zapowiedział też, że Koalicja Obywatelska w najbliższej kampanii nie będzie skupiać się na lewicowych postulatach. - Na pewno nie będzie niczego o liberalizacji aborcji i związkach partnerskich. Oczywiście, że się różnimy, ale chcemy znaleźć to, co wspólne. Nie zamierzamy iść w lewo - podkreślił.

Źródło: Polskie Radio III

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl