Schetyna o dobrych relacjach z Tuskiem. "PiS się tego boi"
Grzegorz Schetyna stwierdził, że jego celem w najbliższych wyborach jest uzyskanie wyniku "choć pół procent lepszego" od PiS. - Chcę mieć jeden mandat więcej - powiedział przewodniczący PO o wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Lider Koalicji Europejskiej stwierdził, że partia rządząca boi się jego "dobrych relacji z Tuskiem". Schetyna powiedział, że wszystkie prawicowe media skupiały się na jednym ujęciu, gdzie szef Rady Europejskiej go minął. Jak zapewniał polityk PO, tego dnia widział się już i rozmawiał z Tuskiem.
- Jesteśmy w innych miejscach niż kiedyś, ale wydaje mi się, że jesteśmy partnerami - powiedział o swoich relacjach z byłym premierem. Schetyna skomentował też kontrowersyjne przemówienie Leszka Jażdżewskiego, które poprzedziło wystąpienie Tuska na UW. - Support i główny wykonawca mają swoje role, które nie do końca wszyscy zrozumieli. Dziwię się, że (Jażdżewski - przyp. red.) w tak ostry i kontrowersyjny sposób przykrył to, co do powiedzenia miał Donald Tusk - powiedział.
Schetyna czeka na wyjaśnienia Brudzińskiego
Szef PO oczekuje też wyjaśnień od ministra Joachima Brudzińskiego. Jego zdaniem to on mógł wydać pośrednie polecenie zatrzymania Elżbiety Podleśnej. - Co to znaczy nadgorliwość? Ktoś im wydał dyspozycje. Jestem ciekawy, jak będzie się z tego tłumaczył (Brudziński - przyp. red.) na najbliższym posiedzeniu Sejmu - powiedział.
Schetyna ocenił, że wysyłanie o szóstej rano sześciu funkcjonariuszy, by zatrzymali Elżbietę Podleśną "upokarza ich". - To jest po prostu haniebne - stwierdził.
Masz news, ciekawy film lub zdjęcie? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl. Opiszemy najciekawsze historie i materiały!