Brawurowy napad w Warszawie. Przez dziurę dostali się do sejfu
W nocy z czwartku na piątek doszło do spektakularnej kradzieży w kantorze przy ulicy Tamka w Warszawie. Złodzieje dostali się do środka przez dziurę w suficie piwnicy, zabierając prawie 100 tys. zł.
W nocy z czwartku na piątek w Warszawie miało miejsce nietypowe włamanie do kantoru przy ulicy Tamka. Sprawcy dostali się do środka przez otwór, który wycięli w suficie piwnicy. Ich łupem padło niemal 100 tys. zł.
Sceny jak z filmu. Oto jak okradli kantor w Warszawie
Młodszy aspirant Jakub Pacyniak z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu potwierdził, że doszło do przestępstwa o charakterze kryminalnym. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do kradzieży mienia. Czynności w toku - poinformował Pacyniak.
Złodzieje, wykorzystując nietypową metodę, włamali się do kantoru przez piwnicę, co umożliwiło im zrobienie dziury w jej suficie. Obecnie trwa intensywna obława policyjna mająca na celu schwytanie sprawców tego zuchwałego przestępstwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS zmienił narrację wobec Trumpa. Kaleta uderzył w Niemcy
Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić tożsamość złodziei oraz odzyskać skradzione pieniądze. Funkcjonariusze apelują do świadków zdarzenia o zgłaszanie się z wszelkimi informacjami, które mogą pomóc w rozwiązaniu sprawy.
Włamanie do kantoru przy ulicy Tamka to kolejny przypadek, który pokazuje, jak kreatywni potrafią być przestępcy w dążeniu do osiągnięcia swojego celu.
Czytaj także: