Dzisiaj czytam w gazecie, że, w Super Expressie dokładnie, że kolejni parlamentarzyści - były parlamentarzysta
PiS-u, była parlamentarzystka Kukiz'15 - zamierzają przejść do partii Porozumienie
Jarosława Gowina. On organizuje konwencję w sobotę i prawdopodobnie te transfery będą. Nie dziwi do pana? Że oni idą do jaskini lwa tak naprawdę?
Może jest tak, że wszyscy zakładają, że Jarosław Gowin jest już poza koalicję rządzącą.
Może to jest taka kalkulacja. Nie wiem, zobaczymy. Jedno jest dla mnie pewne - ludzie
od Gowina, z partii Gowina, nie ma żadnych możliwości, oni już nie będą startowali z list PiS-u.
Oni już muszą teraz szukać sobie innej przyszłości politycznej, ponieważ rywalizacja i
wojna pomiędzy Gowinem i Kaczyński weszła w tą fazę, że tam już jeńców nie będzie. Tam
już będzie tylko i wyłącznie chęć zniszczenia partii Gowina. Zresztą widzieliśmy to. No przecież chyba nikt nie ma wątpliwości,
że pan Bielan z tym swoim śmiesznym puczem działał na polecenie i za zgodą
Jarosława Kaczyńskiego.
Panie pośle, pan powtórzył to, o czym mówi Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu
z ramienia koalicji polskiej PSL, że Jarosław Gowin na 100% nie znajdzie się na listach, wraz ze swoimi
ludźmi, na listach Prawa i Sprawiedliwości. Ja też to wiem, wiedzą to wszyscy przytomniejsi ludzie, którzy obserwują polską scenę polityczną. Ale
marszałek Zgorzelecki idzie jeszcze dalej i mówi: Jarosław
Gowin na marszałka Sejmu, Władysław Kosiniak-Kamysz na premiera rządu technicznego. Jak panu się podoba
taka koncepcja?
Ja lubię rozmawiać o koncepcjach, które mają szansę realizacji. Na dzisiaj nie widzę twardej
deklaracji ze strony Gowina, że już teraz chcę opuścić obóz Zjednoczonej Prawicy.
Już teraz nie, ale wie pan,
może za dwa miesiące, może za pół roku. Przecież taki scenariusz jest realny.
To będziemy rozmawiać za dwa albo za trzy miesiące. Dziś wiadomo, że sama
aktualna opozycja nie stworzy rządu technicznego. Ja bardzo chciałbym mieć możliwość stworzenia takiego rządu, chciałbym,
żeby opozycja mogła taki rząd stworzyć. I zrobimy wszystko jako Koalicja Obywatelska, żeby pozbawić PiS większości.
Natomiast spekulowanie o personaliach, czy Kosiniak ma być premierem, czy ktokolwiek inny, jak
nie mamy jeszcze jasno określonej większości, to naprawdę przedwczesne. Natomiast żeby było też jasne,
pan marszałek Zgorzelski jest doświadczonym politykiem, wie, że czasami trzeba niektóre rzeczy powiedzieć wcześniej,
żeby stwarzać taką masę pewnego projektu politycznego ważnego dla PSL-u, ale myślę, że to
trochę przedwczesne spekulacje.