Sasin grzmi. "Mamy zamach stanu"
- Dzisiaj mamy zamach stanu - oświadczył w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł PiS Jacek Sasin. Jego zdaniem świadczą o tym m.in. słowa prokuratora generalnego, który zdaniem Sasina miał ogłosić "że nie będzie respektował wyroków Sądu Najwyższego". Ponadto, jak przekonywał poseł, obecna władza "zmienia ustawy uchwałami", a także "podważa prerogatywy prezydenta, m.in. w przypadku nominowania ambasadorów". - Mamy cały zestaw działań, który pokazuje, że konstytucyjny porządek naszego państwa został dzisiaj radykalnie zakwestionowany przez tą władzę - powiedział gość WP. Pytany o działania prezydenta w tej sytuacji, polityk odparł, że Andrzej Duda "robi tyle, ile może" w obecnym stanie prawnym. - Tutaj byłaby potrzebna bardziej zdecydowana interwencja pana prezydenta, tylko niestety pan prezydent realnie takich kompetencji i takich mechanizmów nie ma - ocenił. Sasin przekazał ponadto, że Prawo i Sprawiedliwość może złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. - Nie wykluczam tego, że w którymś momencie taki wniosek postawimy, bo dzisiaj powodów, żeby o tym myśleć jest aż nadto - podkreślił.