Sąsiadka znosi do mieszkania śmieci. "Pojawiło się robactwo: karaluchy i prusaki"

Smród, brud i śmieci. To codzienność mieszkańców ulicy Cyganerii w Tychach. Mimo rozmów, próśb i interwencji lokatorskich, nie udało się rozwiązać uciążliwego problemu sąsiadki-zbieraczki.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Robert Kulig

- Na początku pojawiło się robactwo. Jak udało się ustalić, były to karaluchy i prusaki – mówi Wirtualnej Polsce pani Halina, sąsiadka lokatorki-zbieraczki. – Po kilku miesiącach zaczęło śmierdzieć, a teraz, gdy jest cieplej, potwornie cuchnie. Przez klatkę ciężko przejść – dodaje.

Mieszkańcy od ponad pół roku skarżą się na zbieractwo swojej sąsiadki. Niestety, sanepid bez zgody nie może wejść do obcego mieszkania i ocenić szkodliwości dla ludzi i otoczenia.

Dlatego po pomoc zrozpaczonym mieszkańcom, udaliśmy się do Macieja Dąbrowskiego, prawnika.

- W tym przypadku sprawa jest jasna, trzeba zdzwonić na policję. Przepisy mówią, że osoba, która gromadzi w swoim mieszkaniu śmieci, popełnia przestępstwo z art. 183 kodeksu karnego. W takiej sytuacji najprościej powiadomić mundurowych, a oni przekażą sprawę dalej. Wtedy tzw. zbieracz, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 – komentuje dla Wirtualnej Polsce Dąbrowski.

To dla sąsiadów rozwiązanie zbyt radykalne, więc między sobą starają się tłumaczyć dziwne zachowanie.

- Od czasu, kiedy zmarł mąż Kazimiery, pani zwariowała z samotności. Nie może sobie znaleźć miejsca na ziemi, chodzi całymi dniami i szuka. Zawsze coś znajdzie i przynosi. Na początku mówiła, że przedmioty kojarzą jej się z Józkiem. Rozumieliśmy, bo spędziła z nim 45 lat – wspomina Marian Kania, sąsiad.

- Jak słyszałem słowa prawnika, to mi się przykro zrobiło. Chyba nie chcemy wzywać policji, jeśli kobieta może usłyszeć zarzuty. Pewnie do więzienia nie trafi, ale to i tak dodatkowo pogłębi stres chorej Kazi – relacjonuje dalej.

Dlatego kolejnym miejscem, do którego udaliśmy się po pomoc, był gabinet psychologiczny.

– Słuchając relacji sąsiadów, pani Kazimiera cierpi prawdopodobnie na syllogomanię. Osoby z tym zaburzeniem mają bardzo emocjonalny stosunek do gromadzonych rzeczy. Przedmioty są traktowane jak przyjaciele, które tak samo jak innych ludzi darzą troską i bezpieczeństwem. Dlatego każda próba ich odebrania - dla nas śmieci - kończy się agresją i izolacją społeczną – tłumaczy zjawisko Wirtualnej Polsce Maria Kowalska, psycholog.

Jak udało się ustalić dzięki specjalistce, osoby z patologicznym zbieractwem są często niesamodzielne i mogą zagrażać bezpieczeństwu sanitarnemu. Tym tropem chcą iść sąsiedzi uciążliwej zbieraczki.

- To jest podstawa, by w trybie przewidzianym przez Ustawę o ochronie zdrowia psychicznego, skierować do szpitala wbrew woli osoby – wyjaśnia Kowalska.

Skąd się bierze zbieractwo?

„Podłożem takiej aktywności (chorobliwego zbieractwa lub zbieractwa połączonego ze skrajnym zaniedbaniem) mogą być różne schorzenia, a w szczególności: zespół obsesyjno-kompulsywny (nerwica natręctw), schizofrenia, inne choroby mózgu, zwłaszcza otępienie. Bardzo istotną rolę odgrywa też typ osobowości, czyli charakter jaki chora osoba miała już w okresie przedchorobowym. Często jest to osobowość anankastyczna albo lękowa „ – poinformowała grupa terapeutyczna Synapsis.

Zachowania typu zbieractwa mają charakter przewlekły. Ich natężenie może jednak zmieniać się w zależności od aktualnego poziomu lęku, napięcia psychicznego i sprawności intelektualnej.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Kuriozalny powód
Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Kuriozalny powód
Odkrycie archeologiczne pod Olsztynem. Odsłonięto fragmenty murów
Odkrycie archeologiczne pod Olsztynem. Odsłonięto fragmenty murów
Rosyjska prowokacja przy granicy z Polską. Rozmieszczono "Iskandery"
Rosyjska prowokacja przy granicy z Polską. Rozmieszczono "Iskandery"
Samochód uderzył w autobus. Kierowca był pod wpływem psychotropów
Samochód uderzył w autobus. Kierowca był pod wpływem psychotropów
"Test na patriotyzm". Ważne słowa Tuska
"Test na patriotyzm". Ważne słowa Tuska
Bilans marszu prawicy. Ranni policjanci w Londynie
Bilans marszu prawicy. Ranni policjanci w Londynie
Więcej żołnierzy na Lubelszczyźnie. Rozpoczęły się manewry
Więcej żołnierzy na Lubelszczyźnie. Rozpoczęły się manewry
Takiej sytuacji nie było w Polsce od 1989 r. Prezydent Chełma: nie ma żartów
Takiej sytuacji nie było w Polsce od 1989 r. Prezydent Chełma: nie ma żartów
Rosji brakuje sprzętu. Nietypowa prośba do Turcji
Rosji brakuje sprzętu. Nietypowa prośba do Turcji
Bliźniuk uderza w Jakubiaka. "Dezinformacja na korzyść Moskwy"
Bliźniuk uderza w Jakubiaka. "Dezinformacja na korzyść Moskwy"
Media o Polsce. "Szykuje się na ewentualny konflikt"
Media o Polsce. "Szykuje się na ewentualny konflikt"
Zapad-2025. Test pocisku Cyrkon podczas manewrów
Zapad-2025. Test pocisku Cyrkon podczas manewrów