Sanok. Auto z 5 osobami wjechało do rzeki. Nowe fakty

Do przerażającego zdarzenia doszło w sobotę przed północą w Sanoku. Auto wjechało do rzeki. W środku było 5 osób. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Sprawę bada policja.

Wypadek w Sanoku. Samochód wjechał do rzeki Wypadek w Sanoku. Samochód wjechał do rzeki
Źródło zdjęć: © KP PSP w Sanoku
Sylwia Bagińska

Strażacy otrzymali informację o wypadku w sobotę przed północą. Samochód marki Opel zjechał do rzeki San przy ulicy Biała Góra w Sanoku. W pojeździe były trzy kobiety oraz dwóch mężczyzn.

Sanok. Samochód wjechał do rzeki

"Samochód został zniesiony przez nurt na ok. 10 m od linii brzegowej. Z pojazdu ewakuowały się trzy kobiety, natomiast dwóch mężczyzn siedziało na dachu zatopionego auta. Strażacy z KP PSP w Sanoku natychmiast dotarli do mężczyzn i ewakuowali ich na brzeg" - czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.

Na miejsce wypadku wysłano także strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej PSP z Jasła, Przemyśla oraz kierownika prac wodno-nurkowych z Sanoka.

Nikomu nic się nie stało, mimo że było o krok od tragedii. W działania ratunkowe łącznie zaangażowano 25 strażaków.

Przerażający wypadek w Sanoku. Nastolatka za kierownicą była pijana

Jak przekazał serwis nowiny24.pl, ze wstępnych ustaleń wynika, że grupa osób od 19. do 21. roku życia przed wypadkiem paliła ognisko. Najprawdopodobniej młodzieży zrobiło się zimno, dlatego wsiedli do auta.

- Kobieta, która siedziała na miejscu kierowcy, prawdopodobnie nacisnęła pedał sprzęgła. Wtedy samochód stoczył się do rzeki – przekazał lokalnej prasie nadkom. Marta Tabasz-Rygiel z KWP w Rzeszowie.

Pięcioosobową grupę przebadano alkomatem. Okazało się, że mężczyźni byli trzeźwi. Jedna z 19-latek, która siedziała za kierownicą, miała prawie promil alkoholu. Natomiast jej koleżanki półtora i prawie dwa.

Jak wynika z informacji lokalnego medium, Komenda Powiatowa Policji w Sanoku prowadzi postępowanie, które ma na celu ustalić przyczynę oraz okoliczności tego wypadku. Czynności funkcjonariuszy prowadzone są w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Źródło: nowiny24.pl

Zobacz też: Dworczyk ogłosił zmiany w szczepieniach na COVID-19. "Zawsze jest pewne ale"

Wybrane dla Ciebie
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Zmarła Diane Ladd, była trzykrotnie nominowana do Oscara
Zmarła Diane Ladd, była trzykrotnie nominowana do Oscara
Czy Rosja i Chiny potajemnie testują broń jądrową? CIA potwierdza
Czy Rosja i Chiny potajemnie testują broń jądrową? CIA potwierdza
"Ameryka zwariowała". Marcin Wrona napisał o koszmarze córki
"Ameryka zwariowała". Marcin Wrona napisał o koszmarze córki
Udaremniony zamach terrorystyczny w USA. Zarzuty dla powiązanych z Państwem Islamskim
Udaremniony zamach terrorystyczny w USA. Zarzuty dla powiązanych z Państwem Islamskim
Rumunia pozyskuje holenderskie F-16. Kupili je za 1 euro
Rumunia pozyskuje holenderskie F-16. Kupili je za 1 euro
Białoruś zastrzega gotowość do misji pokojowej w Ukrainie
Białoruś zastrzega gotowość do misji pokojowej w Ukrainie