Sankcje wobec Białorusi. Szef dyplomacji UE potwierdza i uderza w Łukaszenkę
Ministrowie spraw zagranicznych UE osiągnęli porozumienie ws. piątego pakietu sankcji wobec Białorusi. - Ludzie, którzy są pogrążeni w tym godnym pogardy problemie, potrzebują pomocy - powiedział na konferencji prasowej szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, pytany o kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.
Josep Borrell spotkał się w poniedziałek z ministrami zagranicznymi państw Unii Europejskiej. Podczas rozmów wyrażono zgodę na zaostrzenie sankcji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki.
- Odpowiedzialność za to, co się dzieje, oczywiście w 100 proc. leży po stronie Białorusi. Możemy zacząć rozwiązywać problem tylko wtedy, kiedy zatrzymamy napływ ludzi na Białoruś. Ci, którzy już są na terenie tego kraju, muszą otrzymać pomoc humanitarną, a te osoby, które nie mogą otrzymać statusu uchodźcy, muszą powrócić do swoich krajów pochodzenia - oświadczył Josep Borrell.
Podkreślił, że działania białoruskiego reżimu są "nielegalne i niehumanitarne". - Ludzie, którzy są pogrążeni w tym godnym pogardy problemie, potrzebują pomocy. Ten kryzys jest sztucznie stworzony, nie powinien odciągać uwagi od sytuacji wewnętrznej na Białorusi, gdzie trwa proces naruszania praw człowieka na wielką skalą - dodał Borrell. Sankcje na osoby i podmioty na Białorusi mają zostać nałożone w najbliższych dniach.
Zobacz też: BBC i CNN nadają z Białorusi. Jest komentarz z rządu
Sankcje wobec Białorusi. Rau o ustaleniach w Brukseli
Wcześniej kryzys migracyjny przy granicy z Białorusią skomentował szef MSZ Zbigniew Rau, który w poniedziałek spotkał się ze swoimi odpowiednikami z państw Grupy Wyszehradzkiej. - Żaden z ministrów krajów członkowskich nie zaprzeczył, że szósta runda negocjacji w sprawie sankcji będzie potrzebna, bo wojna hybrydowa się nasila - przekazał Rau w rozmowie z dziennikarzami.
Minister dodał, że "sytuacja jest dynamiczna". - Przyrzekliśmy sobie, że będziemy reagować proporcjonalnie - oświadczył minister.
Zbigniewa Raua zapytano także, kiedy można spodziewać się oficjalnego zaostrzenia sankcji wobec Białorusi. - Decyzja polityczna już zapadła. Teraz specjaliści będą dogrywać szczegóły, aby oprzeć je o odpowiednie ramy prawne - tłumaczył szef MSZ.
- Wojna hybrydowa jest zwrócona przeciwko nam, dlatego że my i Litwini z całą mocą wspieramy społeczeństwo obywatelskie na Białorusi, tych wszystkich, którzy dążą do tego, aby doszło tam do sprawiedliwych i demokratycznych wyborów - mówił minister spraw zagranicznych.