Samoobrona nie wycofa rekomendacji Hojarskiej

Hojarska nie stawiła się we wtorek na rozprawie przed sądem, gdzie odpowiada za fałszowanie dokumentów. Sąd postanowił wystąpić do Sejmu o zgodę na jej aresztowanie.

Według Leppera, Hojarska nie stawiła się na rozprawie, bo nie dostała wezwania.

Wcześniej posłanka zapewniała marszałka Sejmu Marka Borowskiego, że jeżeli sąd nie będzie wyznaczał rozpraw w dniach obrad Sejmu, będzie obecna na wszystkich rozprawach.

Ja dłuższy czas mówiłem, że dopóki sprawa (Hojarskiej) nie została zakończona, dopóty panią Hojarską należy uważać za niewinną, ale by została ona zakończona, pani Hojarska musi wypełniać lojalnie polecenia sądu - powiedział dziennikarzom we wtorek Borowski. Dodał, że jeśli Hojarska tego nie czyni, sama stawia się w fatalnej sytuacji i to dyskwalifikuje ją jako wiceprzewodniczącą.

Komentując wypowiedź marszałka Sejmu Lepper powiedział: Borowski najpierw niech weźmie swoją czuprynę pod kran z zimną wodą i oprzytomnieje. Niech najpierw zorientuje się w sprawie dokładnie i dopiero zabiera głos, bo to źle świadczy o nim i o całym Sejmie.

Samoobrona nie wycofa rekomendacji posłance Hojarskiej - podkreślił.

Posła do pracy w komisjach sejmowych rekomenduje klub parlamentarny. O składzie prezydium komisji decydują natomiast jej członkowie w jawnym głosowaniu, większością głosów. (mag)