Amerykańskie "latające czołgi" w całej okazałości
A-10 jest samolotem skróconego startu i lądowania i może operować nawet z prowizorycznych pasów startowych. Ogólnie konstrukcja maszyny została pomyślana tak, aby jej obsługa, czyli tankowanie, załadunek uzbrojenia czy ewentualna naprawa, zajmowała jak najmniej czasu. Dzięki temu A-10 mógł niemal nieustannie nękać siły nieprzyjaciela.
(WP.PL/tbe)