Samolot z Aaliyah wziął za dużo bagażu?
Aaliyah (AFP)
Przeciążenie maszyny to kolejna wersja przyczyny
katastrofy małego samolotu na Bahamach, w której zginęła
wschodząca gwiazda amerykańskiego popu Aaliyah.
Prowadzący śledztwo doszli do wniosku, że Cessna - wioząca piosenkarkę i jej ośmioosobową ekipę - wzięła o 1120 kg bagażu za dużo.
Wyliczenia te przeprowadzono po przeważeniu ciał ofiar katastrofy i ich bagażu rozrzuconego w rejonie Marsh Harbour na Bahamach oraz po skalkulowaniu wagi paliwa zatankowanego przez Cessnę 402B.
Z zeznań świadków wynika, że pilot samolotu miał przed katastrofą trudności z poderwaniem maszyny do startu, a bagażowi kłócili się z pasażerami, twierdząc, że zabrano za dużo bagażu.
Inną przyczyną katastrofy mogła być awaria jednego z dwóch silników.
Samolot rozbił się w zeszłą sobotę krótko po starcie. Aaliyah wracała z ekipą na Florydę po sfilmowaniu na wyspach Abaco wideoklipu, mającego promować nową płytę piosenkarki. (jask)
Zobacz także:
w muzyka.wp.pl: Wysoce poważana czyli Aaliyah
w aaliyahonline.com: Pożegnanie Aaliyah