Samochód, którym jechał prokurator Olejnik, był sprawny technicznie
Samochód, w którym wypadkowi uległ w czerwcu zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik, był sprawny technicznie - wynika z ekspertyzy przeprowadzonej na zlecenie prokuratury przez specjalistów z Instytutu Pojazdów Politechniki Łódzkiej.
Poinformowała o tym prokurator Małgorzata Ronc z piotrkowskiej prokuratury okręgowej, która prowadzi postępowanie w sprawie wypadku. Prokuratura bada, co było przyczyną tego, że kierowca utracił kontrolę nad pojazdem.
Z opinii ekspertów wynika, że samochód Opel Vectra był sprawny technicznie w momencie, kiedy wyruszył w drogę. Wszystkie uszkodzenia, które zaistniały, powstały w następstwie wypadku - powiedziała prokurator Ronc.
Ekspertyza łódzkich specjalistów wraz z innymi materiałami sprawy trafi do biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy mają wypowiedzieć się na temat przebiegu i przyczyn wypadku.
Prokurator Ronc dodała, że w sprawie wypadku w najbliższym czasie przesłuchany zostanie prokurator Olejnik, który nadal przebywa w łódzkim szpitalu im. WAM Uniwersytetu Medycznego. Według dyrekcji szpitala, stan zdrowia prokuratora jest dobry. Przechodzi on intensywną rehabilitację w klinice ortopedii z oddziałem rehabilitacji pourazowej.
Do wypadku doszło 24 czerwca na drodze krajowej nr 8 Warszawa- Wrocław w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie) podczas podróży służbowej Olejnika. Według wstępnych ustaleń, kierowca służbowego opla z nieznanych dotąd przyczyn stracił panowanie nad autem; samochód przebił metalową barierkę, zjechał z nasypu i dachował. Zarówno kierowca, jak i jadący autem prokurator trafili do szpitala.