Samobójstwo Wiktorii. Są wyniki kontroli w szkole

Przypomnijmy: 14-letnia Wiktoria wyskoczyła z 11. piętra wieżowca przy ul. Michałowskiego 20 maja tego roku. Zostawiła pożegnalny list. Niedługo potem jej mama Agata wystąpiła w lokalnej telewizji stwierdzając, że jej córka była prześladowana przez grupę nastolatek ze szkoły i to było powodem jej tragicznej śmierci.

Pierwszą kontrolę w szkole podstawowej, w której działa jeszcze gimnazjum, przeprowadziła w maju wizytatorka z Kuratorium Oświaty w Gdańsku - donosi dziennikbaltycki.pl. Wynikało z niej, że uczennica chodziła do klasy II sportowej i była lubiana przez rówieśników. "Była pogodną, sympatyczną i uśmiechniętą dziewczynką" - czytamy w protokole. Wiktoria nie zgłaszała również ani nauczycielom ani dyrekcji żadnych problemów z rówieśnikami. Nie korzystała z pomocy pedagoga ani psychologa. Wizytatorka nie stwierdziła żadnych zaniedbań ze strony szkoły.

Ponieważ nie cichły doniesienia medialne na temat przyczyn samobójczej śmierci 14-latki, pomorski kurator oświaty zlecił we wrześniu kolejną kontrolę w placówce.

"Pani dyrektor uważa, że matka nieżyjącej uczennicy manipuje informacjami, które przedstawia lokalnym mediom" - czytamy w nowym protokole. Wizytator cytuje dyrektorkę szkoły, która podkreśla, że matka Wiktorii brała udział w zebraniach szkolnych i nigdy nie zgłaszała ani jej ani wychowawcy klasy żadnych problemów córki z rówieśnikami.
Również i ta kontrola nie stwierdziła, że w szkole dochodzi do przemocy rówieśniczej w II klasie gimnazjum. Nadal jednak trwa śledztwo policji i prokuratury w sprawie samobójczej śmierci nastolatki.

Źródło: dziennikbaltycki.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.