Minister Sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro i wpis konta "Ms_Madzia"© EAST_NEWS

Samobójstwo syna posłanki, hejt i "Madzia" z prokuratury

"Ta obrzydliwa baba Magdalena Filiks ukrywała pedofila, który molestował jej dzieci. Wszystko, by chronić platformianych przestępców i popaprańców z PO" - pisało na Twitterze hejterskie konto używające zdjęcia, imienia i informacji z życiorysu pracownicy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Na fotografii zidentyfikowały ją dwa programy do rozpoznawania twarzy i kilkoro znajomych. Ala kobieta twierdzi, że to nie jej zdjęcie i nie jej konto.

Autorzy: Szymon Jadczak, Wirtualna Polska i Michał Fuja, Superwizjer TVN

Współpraca: Julia Dauksza, Frontstory

- Nie prowadzę żadnego profilu na Twitterze. Zdjęcie z tego konta nie przedstawia mojej osoby - odpowiada Magdalena S., gdy pytamy o fotografię z hejterskiego konta Ms_Madzia na Twitterze.

Zdjęcie z konta wrzuciliśmy do dwóch programów komputerowych do rozpoznawania twarzy, pokazaliśmy znajomym Magdaleny S., pracownikom uczelni, gdzie studiowała oraz pracownikom prokuratury, w której pracuje. Wszystko i wszyscy potwierdzają: to Magdalena S.

A mimo tego i mimo że o konto pytamy Magdalenę S. od ponad miesiąca, kobieta nie złożyła zawiadomienia o kradzieży tożsamości. Nie zablokowano też konta na Twitterze, choć portal umożliwia zgłoszenie przypadków podszywania się pod kogoś i blokuje profile używające cudzych danych osobowych.

Za to, odkąd skontaktowaliśmy się z Magdaleną S. pierwszy raz, konto Ms_Madzia zablokowało na Twitterze autorów tego tekstu, a potem także inne osoby z Wirtualnej Polski i spoza redakcji, które na prośbę autorów zaczęły obserwować wpisy "Madzi".

Konto zmieniło też sposób działania – dziś głównie udostępnia wpisy innych użytkowników Twittera, przede wszystkim osób związanych ze Zbigniewem Ziobrą i wymiarem sprawiedliwości. Jeszcze w marcu działało inaczej.

Ms_Madzia atakuje posłankę

Wieczorem 3 marca 2023 r. posłanka Magdalena Filiks zamieściła na Twitterze informację o śmierci i pogrzebie swojego syna – Mikołaja. Szesnastolatek popełnił samobójstwo 17 lutego.

Półtora miesiąca wcześniej państwowe media nagłośniły proces sądowy w sprawie, w której ofiarą był syn posłanki. Szef Radia Szczecin Tomasz Duklanowski ujawnił, że w 2021 r. Krzysztof F., były współpracownik marszałka województwa zachodniopomorskiego, został skazany za pedofilię. Gdy Radio Szczecin opublikowało artykuł, Krzysztof F. odsiadywał już wyrok - cztery lata i 10 miesięcy więzienia. Duklanowski, a za nim dziennikarze publicznej telewizji, podali informacje, które pozwalały zidentyfikować Mikołaja Filiksa jako ofiarę pedofila.

W dniu, w którym posłanka poinformowała o śmierci dziecka, twitterowe konto Ms_Madzia zajmowało się jeszcze propagowaniem treści antyszczepionkowych. Ale już 4 marca, od godziny 7:45 rano, zaczęło bronić Duklanowskiego (że nie ujawnił danych ofiar), atakować Platformę Obywatelską (że to z nią związany był pedofil) i obarczać posłankę Magdalenę Filiks winą za śmierć Mikołaja.

"Dziennikarz nie ujawnił personaliów. Ta obrzydliwa baba @filiksmagdalena ukrywała pedofila, który molestował jej dzieci. Wszystko, by chronić platformianych przestępców i popaprańców z PO (tweety przedstawiamy w wersji oryginalnej - red.)" – atakowała Ms_Madzia.

Do 7 marca, gdy odbył się pogrzeb syna posłanki, Ms_Madzia aż 435 razy publikowała własne tweety i odpowiedzi na inne wpisy oraz podawała posty innych użytkowników. Zdecydowana większość wpisów dotyczyła posłanki Magdaleny Filiks.

Jak pisały na OKO.press Dominika Sitnicka i Anna Mierzyńska, konto Ms_Madzia było jednym z profili na Twitterze, które najczęściej postowały o śmierci jej syna i winnych tej śmierci.

Madzia murem za Ministerstwem Sprawiedliwości

Konto Ms_Madzia założono w maju 2016 roku. Od tamtego czasu do 20 kwietnia br. opublikowano z niego ponad 69 tys. tweetów (znaczna część z nich to udostępnienia wpisów innych osób).

Drugą osobą, która zaczęła obserwować konto po jego założeniu, był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski. Zaraz potem dołączyli do niego m.in. Andrzej Jaworski, pełnomocnik PiS w Gdyni, a także prokurator Jacek Skała, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury.

Jak wynika z analizy konta, od momentu rejestracji publikowano na nim średnio 27 wpisów dziennie, ale ostatnio aktywność znacząco się zwiększyła. Biorąc pod uwagę ostatnie 2 tys. tweetów, Ms_Madzia wykazuje aktywność już ponad 120 razy dziennie. Najczęściej jej wpisy pojawiają się między godziną 18 a 19, ale często pisze także między 8 a 15. W marcu jednym z najpopularniejszych hashtagów używanych przez konto było #MuremZaDuklanowskim.

Kontami, których wpisy udostępnia najczęściej Ms_Madzia, są: profil Solidarnej Polski (162 razy) oraz konto Dariusza Mateckiego, szczecińskiego radnego Solidarnej Polski, specjalisty tej partii od mediów społecznościowych (138 razy). Tweetem, który został "przypięty", czyli zablokowany jako pierwszy widoczny po wejściu na profil Ms_Madzia, jest wpis wychwalający Zbigniewa Ziobrę: "Wysłuchajcie tej minuty o czym mówił w UE w 2012 r. MS @ZiobroPL. To jest prawdziwy Mąż Stanu‼".

Ms_Madzia często porusza też tematy związane z wymiarem sprawiedliwości. Wychwala Ministerstwo Sprawiedliwości, krytykuje prawników niepopierających pomysłów resortu i jego szefa. Czasem publikuje też dotyczące ich dokumenty.

Tak było w przypadku adwokata Konrada Pogody, pełnomocnika Emilii Schmydt, która kilka lat temu, we współpracy z ludźmi z resortu sprawiedliwości, organizowała hejterskie akcje przeciwko krytykom reform Ziobry, a potem szczegóły tej działalności ujawniła mediom.

4 listopada 2021 r. konto Ms_Madzia opublikowało pismo informujące o zawieszeniu Pogody przez Okręgową Radę Adwokacką w Katowicach, datowane na 2 listopada. Pisma nie miał jeszcze wtedy nawet sam zainteresowany.

W przerwach pomiędzy wpisami dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości Ms_Madzia domagała się odejścia premiera Mateusza Morawieckiego, nazywając go "sługusem" i "sabotażystą". O prezydencie Andrzeju Dudzie pisała z kolei, ze jest "prezydentem polinu" [w języku hebrajskim słowo "polin" oznacza "tutaj odpoczniesz", ale także Polskę – red.].

Apelowała do niego: "Skoro jest pan prezydentem polin, to proszę zrzec się urzędu prezydenta w Polsce. #TUjestPOLSKA #NIEpolin". Innym razem atakowała prezydenta: "Nie trzeba było od 2017 działać p-ko Racji Stanu Polski i Polaków, to teraz się chociaż nie kompromituj, ok. Spokoju już nie ma w Polsce i nie będzie, i to przez twoje działania‼ A UE nie istnieje. Obecnie to szwabski dom publiczny". W innych wpisach Ms_Madzia atakowała też Ukraińców ("To nie nasza wojna! Niech Ukry sobie poproszą duchy UPA o pomoc").

Kto kryje się za kontem?

Żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Ms_Madzi, poddaliśmy analizie zdjęcie profilowe konta.

Najpierw skorzystaliśmy z wyszukiwarek obrazów, które pokazują, gdzie i w jaki sposób wykorzystano dane zdjęcie. Okazało się, że jedyną osobą korzystającą z badanej przez nas fotografii jest użytkownik konta Ms_Madzia na Twitterze. Nikt inny nie publikował w sieci tego zdjęcia. A więc nie zostało ono skradzione z publicznie dostępnych zasobów.

Użyliśmy też narzędzia do rozpoznawania twarzy, działającego na podstawie algorytmów sztucznej inteligencji. Porównało ono twarz ze zdjęcia na profilu Ms_Madzia z twarzami z milionów fotografii dostępnych w internecie. I wyszukało zdjęcia, na których może występować ta sama osoba.

Link skierował nas na portal prywatnej szkoły wyższej w Gdyni, a konkretnie – na stronę z relacją z uroczystości zakończenia studiów na kierunku prawo w 2017 r. Widać na niej kobietę wyglądającą tak, jak osoba na zdjęciu profilowym konta Ms_Madzia.

Odnaleźliśmy inne osoby ze zdjęcia z uczelni. Według ich relacji osoba widoczna na zdjęciu to Magdalena S., mieszkająca w Trójmieście i pracująca w wydziale wojskowym Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. To wydział, który zajmuje się m.in. przestępstwami przeciwko obronności państwa. W marcu chwalił się zatrzymaniem mężczyzny, który przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosjan.

O pomoc w identyfikacji kobiety ze zdjęcia na profilu Ms_Madzia poprosiliśmy też uczelnię, na której portal zaprowadziło nas narzędzie do wyszukiwania twarzy.

"Osoba ze zdjęcia pasuje do zdjęcia absolwentki Magdaleny S." – napisała uczelnia w odpowiedzi na nasze pytania. Szkoła informuje również, że kobieta ze zdjęcia skończyła prawo w 2017 r., a jej praca magisterska dotyczyła przestępczości zorganizowanej.

Na swoim profilu Ms_Madzia dwukrotnie w 2018 r. reklamowała wykłady gdyńskiej uczelni. Z publikowanych przez nią informacji wynika również, że mieszka w Gdyni.

Zdjęcie z profilu Ms_Madzia i zdjęcie ze stron uczelni poddaliśmy testom za pomocą kolejnej aplikacji komputerowej, tym razem porównującej twarze. Wynik: to ta sama osoba.

Fotografię z Twittera pokazaliśmy też dwóm kobietom, które studiowały z Magdaleną S. One również stwierdziły, że na zdjęciu z profilu Ms_Madzia jest ich koleżanka ze studiów prawniczych.

Ale na tym nie koniec. W archiwalnych wpisach z konta Ms_Madzia znaleźliśmy poprzednie zdjęcie profilowe (zmieniono je jesienią 2019 r.). Jest na nim kobieta z prosiaczkiem na ręku.

Powtórzyliśmy procedurę: jedno narzędzie do rozpoznawania twarzy, potem drugie, na koniec demonstracja zdjęcia koleżankom ze studiów Magdaleny S. Efekt: programy komputerowe i ludzie na fotografii z prosiakiem także rozpoznają Magdalenę S.

Asystentka prokuratora

Na początku marca zapytaliśmy rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, czy Magdalena S. rzeczywiście pracuje w tej jednostce.

"Uprzejmie informuję, że osoba, o którą Pan pyta, została zatrudniona na stanowisku asystenta prokuratora w 2020 roku zgodnie z przepisami ustawy Prawo o prokuraturze" - odpowiedziała nam rzeczniczka prokuratury Grażyna Wawryniuk.

Asystent prokuratora to osoba wspierająca śledczych w ich codziennych obowiązkach. Ma dostęp do akt śledztw oraz baz danych wykorzystywanych przez prokuratorów. Może uczestniczyć w czynnościach procesowych, a nawet je prowadzić, jeśli ma odpowiednie upoważnienie.

Ze stanowiskiem asystenta prokuratora wiążą się też określone obowiązki i ograniczenia. Jak wynika z ustawy o pracownikach sądów i prokuratury, asystent ma m.in. zachowywać się godnie, obowiązuje go też zakaz "kierowania się poglądami politycznymi i religijnymi albo interesem jednostki lub grupy".

Zapytaliśmy prokuraturę, w jakich godzinach pracuje Magdalena S. "Asystenci swoje obowiązki wykonują w godzinach urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury" – odpowiedziała nam rzeczniczka.

Jak czytamy na stronie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, jednostka urzęduje w godzinach 7.30 - 15.30. Przypomnijmy: konto Ms_Madzia wyjątkowo aktywnie tweetuje wieczorami oraz pomiędzy 8 a 15.

O Magdalenę S. pytamy prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Nie są zaskoczeni. Jej działalność na Twitterze i wielka sympatia do Solidarnej Polski jest w jednostce tajemnicą poliszynela. W prokuraturze została zatrudniona w trybie bezkonkursowym.

Magdalena S. zaprzecza, Ms_Madzia blokuje

Po raz pierwszy kontaktujemy się z Magdaleną S. 6 marca. Dzwonimy na numer stacjonarny w gdańskiej prokuraturze, w wydziale wojskowym, w którym według naszych informatorów pracuje kobieta. W trakcie rozmowy Magdalena S. zaprzecza, że ma coś wspólnego z kontem Ms_Madzia.

Ale wkrótce po rozmowie dziennikarz, który dzwonił do Magdaleny S., zostaje zablokowany na Twitterze przez konto Ms_Madzia, mimo że nie podejmował żadnej interakcji z tym kontem. W kolejnych dniach konto Ms_Madzia blokuje drugiego autora tekstu, a gdy wówczas zaczyna je obserwować kolejna dziennikarka Wirtualnej Polski – blokuje także ją.

29 marca wysyłamy do Magdaleny S. pytania. Pytamy ją:

- Czy prowadzi na Twitterze konto o nazwie Ms_Madzia?

- A jeśli tak - czy informowała o tym przełożonych? I dlaczego w godzinach pracy publikuje wpisy wspierające jedną z partii politycznych, co stoi w sprzeczności z art. 9. ustawy o pracownikach sądów i prokuratur?

- Czy to ona jest na zdjęciu z profilu Ms_Madzia?

- Czy udostępniała komukolwiek swoje zdjęcia, wyrażając zgodę na wykorzystanie ich do prowadzenia konta Ms_Madzia?

- Czy po tym jak poinformowaliśmy ją, że konto Ms_Madzia wykorzystuje jej zdjęcie, zamierza zgłosić administracji Twittera kradzież wizerunku oraz powiadomić o tym policję lub prokuraturę?

- Czy ukończyła studia w gdyńskiej uczelni [tu wskazaliśmy nazwę szkoły]?

Magdalena S. do czasu publikacji artykułu nie odpowiedziała na tego maila.

Zapytaliśmy rzeczniczkę prokuratury, czy Magdalena S. zgłosiła przełożonym lub złożyła zawiadomienie o przestępstwie polegającym na wykorzystaniu jej wizerunku przez osobę prowadzącą profil Ms_Madzia.

"Uprzejmie informuję, że nie posiadam informacji objętej zapytaniem" – odpisała Grażyna Wawryniuk. Nie chciała też odpowiedzieć, czy szefostwo Prokuratury Okręgowej zamierza zrobić coś z hejterskim kontem używającym zdjęcia, imienia i życiorysu ich pracownicy.

Zapytaliśmy wyższą szczeblem Prokuraturę Regionalną w Gdańsku, czy wiedzą o hejterskim koncie i czy zamierzają coś z tym zrobić.

Równolegle pojechaliśmy do Gdańska, do prokuratury, by porozmawiać z Magdaleną S. Na miejscu przekazano nam, że kobiety nie ma w pracy. Ale portier rozpoznał na zdjęciu z profilu Ms_Madzia Magdalenę S. Jej bezpośredni przełożony, zastępca Prokuratora Okręgowego w Gdańsku ds. wojskowych płk Sebastian Winik, odesłał nas do rzeczniczki. Gdy wchodziliśmy do jej gabinetu, dostaliśmy wiadomość: prokuratura regionalna poleciła okręgowej wyjaśnienie tej sprawy.

Od tego czasu co kilka dni pytaliśmy prokuraturę o jej ustalenia. Rzeczniczka informuje nas za każdym razem, że czynności jeszcze nie zostały zakończone.

Hodowla Mangalic

Odezwała się za to Magdalena S.

Jej znajomi podpowiedzieli nam, że kobieta przed zatrudnieniem w prokuraturze zajmowała się działalnością rolniczą. Gdy ją o to zapytaliśmy w kolejnym mailu, potwierdziła: "Tak, prowadziłam [działalność rolniczą]. Hodowla trzody chlewnej Mangalica i innych zwierząt".

Mangalica to rasa świń pochodząca z Węgier. Hodowca z Opolszczyzny tłumaczy: – Węgierska świnia pastwiskowa to jest niszowa zabawa, dla hobbystów. Są śliczne, nie chorują, można je trzymać na dworze. Ale to jest też ich wadą. Bo, według obowiązujących przepisów, świń w Polsce nie można trzymać na zewnątrz. Trzeba im zapewnić stałe miejsce, z określoną paszą. A Mangalice biegają po zagrodzie i jedzą, co znajdą.

Według relacji naszego rozmówcy, z tych powodów Mangalice są rasą rzadko spotykaną w Polsce, hoduje je niewielu ludzi.

W 2019 r. hodowlą Mangalic na swoim profilu chwaliła się Ms_Madzia. "To świnka, rasa węgierska mangalica płowa. Są trzy odmiany (kolory): płowy, rudy i jaskółczobrzuchy. W jednym miocie mogą urodzić się różne" – chwaliła się późniejsza hejterka. Wyjaśniała też, że świnka jest z jej własnej farmy.

Jeszcze niedawno w opisie konta Ms_Madzia można było przeczytać: "prokuratura, prawo karne, analiza kryminalna, profilowanie geograficzne i kryminalne, entomologia sądowa, zwierzęta, rolnictwo, muzyka. #StopUkrainizacjiPolski‼".

Już po tym, jak zainteresowaliśmy się działalnością konta, opis zmieniono. Zamiast "zwierząt, rolnictwa, muzyki" pojawiło się ostrzeżenie: "Dla antypolaków BAN [blokada – red.] z automatu".

Wszyscy rozpoznają Magdalenę S., ale ona siebie nie

W odpowiedzi na nasze pytania Magdalena S. zapewniła kolejny raz, że nie prowadzi żadnego profilu na Twitterze. Stwierdziła, że rozpoznaje się na zdjęciu z uczelni oraz na poprzednim zdjęciu z profilu Ms_Madzia (tym z prosiakiem). Ale nie rozpoznaje się na obecnym zdjęciu. A skoro teraz nikt nie używa jej zdjęcia - nie czuje się ofiarą kradzieży tożsamości, więc nie zamierza zgłaszać przestępstwa.

Być może kobieta naprawdę nie rozpoznała się na zdjęciu, na którym rozpoznają ją koleżanki i sztuczna inteligencja. Ale prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, podpowiadają jeszcze jedną możliwość.

Przestępstwo opisane w artykule 190 a paragraf 2 Kodeksu karnego, czyli kradzież oraz wykorzystanie cudzego wizerunku i danych osobowych w celu wyrządzenia szkody majątkowej lub osobistej, jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. A zatem tylko Magdalena S. może wnioskować o ściganie sprawcy.

Gdyby złożyła zawiadomienie, o które dopytywaliśmy ją kilka razy, a okazałoby się, że to ona prowadzi konto Ms_Madzia – groziłaby jej odpowiedzialność karna. Za zgłoszenie przestępstwa, o którym wiemy, że go nie popełniono, grozi do dwóch lat więzienia.

Interes publiczny

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w sprawie Ms_Madzi i jej związków z Magdaleną S. zasłania się wciąż prowadzonymi czynnościami. Prokuratura Regionalna w Gdańsku już nie odpowiada na pytania o tę sprawę.

Na podstawie zebranych przez nas informacji nie możemy z absolutną pewnością napisać, że Magdalena S. prowadzi na Twitterze konto Ms_Madzia. Przedstawiamy jednak szereg poważnych poszlak, które mogą na to wskazywać.

Na publikację zebranych przez nas informacji zdecydowaliśmy się ze względu na ważny interes publiczny i szczególny charakter instytucji, w której pracuje Magdalena S.

Autorami tekstu są: Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski i Michał Fuja, dziennikarz "Superwizjera" TVN

Współpraca: Julia Dauksza, Frontstory

Napisz do autora: szymon.jadczak@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP magazyn
zbigniew ziobroafera hejterskamagdalena filiks