Samobójstwo hiszpańskiego byka. Podpalono mu rogi
Podczas tradycyjnego święta w Walencji doszło do tragedii. Przywiązany do słupa byk uderzył w słup i skonał na oczach mieszkańców. – Ile jeszcze istot zmuszonych będzie oddać życie w imię tradycji, która nie jest niczym innym niż barbarzyństwo? – pyta stowarzyszenie Bulls Defenders United na Facebooku.
05.08.2017 | aktual.: 05.08.2017 12:33
27 lipca w hiszpańskim miasteczku Fois mieszkańcy obchodzili toro embolado. To lokalny zwwyczaj, który polega na założeniu na rogi byka łatwopalnych kul. Następnie są one podpalane. W tym samym czasie, aby uniemożliwić bykowi atak, przywiązywany jest do słupa. Publiczność z zainteresowaniem śledzi wysiłki zwięrzęcia, które próbuje się uwolnić.
W tym roku świętowanie zakończyło się tragedią. Mieszkańcy przywiązali byka do słupa. Zwierzę usiłowało się uwolnić. Na nagraniu widać jak próbuje wyzwolić się z pęt. W pewnym momencie uderza w słup. Uderzenie było tak silne, że zwierzęcia nie udało się już uratować. Konał na oczach mieszkańców.
Źródło: International News Today/ www.youtube.com
Pod filmem dominują komentarze oburzonych internautów.
- Jak możemy to zatrzymać? Te biedne zwierzęta są bezbronne, traktowane w nieludzki i okrutny sposób. To samo powinni poczuć ludzie i wtedy zobaczyliby jak bardzo lubią taką rozrywkę.To okropne – komentuje Danette Willer Garbi.
Śmierć zwierzęcia spowodowała powrót do dyskusji nad słusznością hiszpańskiej corridy i innych podobnych, kontrowersyjnych zwyczajów. Głos w sprawie natychmiast zabrało stowarzyszenie Bulls Defenders United. – Ile jeszcze istot zmuszonych będzie oddać życie w imię tradycji, która nie jest niczym innym niż barbarzyństwo?- zapytali.
Stowarzyszenie prowadzi regularną działalność, która ma na celu walkę ze znęcaniem się nad zwierzętami w Hiszpanii. Po wydarzeniach z Fois wystosowało ono petycję zakazującą w Walencji podobnych praktyk w przyszłości. Bulls Defendors United zrzesza obecnie na Facebooku ponad 173 tys. fanów różnych narodowości.
Źródło: www.tvn24.pl