Sąd warunkowo umorzył sprawę Władysława Frasyniuka
Wrocławski sąd warunkowo umorzył sprawę Władysława Frasyniuka. Opozycjonista z czasów PRL był oskarżony o znieważenie żołnierzy podczas rozmowy na antenie TVN24.
Frasyniuk został oskarżony o użycie pod adresem żołnierzy ochraniających granicę państwową sformułowań "znieważających i poniżających ich w opinii publicznej" oraz "narażających na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia służby".
Chodzi o wypowiedź dotyczącą funkcjonariuszy zabezpieczających polsko-białoruską granicę, która w sierpniu zeszłego roku padła na antenie TVN24.
Frasyniuk o żołnierzach. "Wataha psów, śmiecie"
- Słowo "żołnierz" jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi - mówił wówczas Frasyniuk. Dodał, że w taki sposób nie postępują żołnierze.
- Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu. Przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie – powiedział.
Niejawny proces i decyzja sądu
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia wobec opozycjonisty z czasów PRL do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia 23 grudnia 2021 roku. Proces rozpoczął się w czerwcu 2022 roku. Były niejawny.
W czwartek sędzia Anna Borkowska wydała orzeczenie w tej sprawie. Sąd warunkowo umorzył sprawę na rok próby.
Zobacz też: Inflacja uderza w samorządy. "Turyści posłuchali Czarnka"