Sąd w Kairze skazał pięciu mężczyzn na dożywocie za napaści seksualne
Sąd w Kairze skazał pięciu mężczyzn na karę dożywotniego więzienia za ataki seksualne, których dopuścili się podczas czerwcowych uroczystości objęcia stanowiska prezydenta Egiptu przez Abd el-Fataha es-Sisiego.
16.07.2014 | aktual.: 16.07.2014 15:32
Dwaj inni oskarżeni otrzymali kary 40 i 20 lat pozbawienia wolności. Agencja Reutera zwraca uwagę, że surowe wyroki mogą poprawić wizerunek władz Egiptu, które do tej pory były oskarżane o niedostateczne zwalczanie przemocy seksualnej.
W czerwcu prezydent Sisi polecił premierowi Ibrahimowi Mehlebowi utworzenie ministerialnej komisji, która miała zbadać problem przemocy seksualnej w Egipcie i przygotować ogólnokrajową strategię walki z tym zjawiskiem.
Napaść na inauguracji
Do napaści, których dotyczą wyroki, doszło podczas ceremonii inauguracyjnych Sisiego. Według prokuratury napastnicy najpierw otoczyli kobietę i jej nastoletnią córkę, zdarli z matki ubranie i zaatakowali ją. Później kobieta upadła na kocioł, w którym przyrządzano herbatę, przez co odniosła oparzenia 25 proc. powierzchni ciała.
Po nagłośnieniu sprawy do egipskich władz zaczęły się zgłaszać kolejne kobiety, które twierdziły, że również padły ofiarą przemocy seksualnej podczas czerwcowych uroczystości inauguracyjnych w Kairze.
Problem Egiptu
Przed objęciem urzędu przez Sisiego tymczasowy prezydent Egiptu Adli Mansur wydał dekret uznający napaści seksualne za przestępstwo; wcześniej prawo nie uznawało przestępstw o podłożu seksualnym za czyny karalne, a jedynie zawierało mglistą definicję "nieobyczajnej napaści".
Po opublikowaniu informacji o atakach organizacje broniące praw kobiet we wspólnym oświadczeniu zarzuciły rządowi bezczynność w sprawie zbiorowych napaści na kobiety i zaapelowały o narodową strategię powstrzymania przemocy. Grupy te udokumentowały ponad 250 przypadków "grupowych gwałtów i grupowych napaści seksualnych", które miały miejsce od listopada 2012 roku do stycznia br.
Z badań przeprowadzonych w 2013 roku przez ONZ wynika, że w siedmiu z 27 prowincji Egiptu aż 99,3 proc. kobiet doświadczyło jakiejś formy molestowania seksualnego, od napastowania po gwałt.