Sąd Okręgowy w Poznaniu podjął decyzję ws. Adama Z. podejrzanego o zabójstwo Ewy Tylman
• Sąd przedłużył areszt dla podejrzanego o zabójstwo Ewy Tylman
• Adam Z. przebywa w areszcie od grudnia
• Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu podjął w środę decyzję o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące tymczasowego aresztu Adamowi Z., koledze zaginionej w listopadzie ub. roku w Poznaniu Ewy Tylman. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo 26-latki.
Adam Z. przebywa w areszcie od grudnia. Prokuratura uzasadniła wniosek o przedłużenie aresztu dla mężczyzny możliwością utrudniania przez niego prowadzonego postępowania oraz grożącą mu wysoką karą.
Posiedzenie sądu było niejawne, odbyło się bez udziału dziennikarzy.
- W postanowieniu sąd nie może mówić o szczegółach, ponieważ jest to postępowanie przygotowawcze i sąd nie może zdradzać planów prokuratora, które są znane z wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztowania. Niemniej sąd podjął decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztowania podejrzanego do 26 sierpnia 2016 roku - powiedział w środę sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu Aleksander Brzozowski.
- Tak jak poprzednim razem sąd podzielił pogląd prokuratury, iż zebrany materiał dowodowy nadal uprawdopodabnia w wysokim stopniu to, że podejrzany popełnił zarzucany mu czyn i jednocześnie również dalej zachodzi ta przesłanka w postaci grożącej mu wysokiej kary, co rodzi domniemanie, że mógłby utrudniać postępowanie karne, gdyby opuścił areszt śledczy - dodał.
Sędzia podkreślił także, że sąd akceptuje stanowisko prokuratora o tym, że nie udało się zakończyć postępowania w dotychczasowym terminie. - Prokuratura ma nadal do wykonania cały szereg dalszych czynności, w tym ekspertyzy biegłych różnych specjalności - wskazał sędzia.
Sprawa Ewy Tylman
Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Wracała po imprezie do domu. Odprowadzał ją Adam Z. Po raz ostatni 26-latka była widziana ok. godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha.
Prokuratura uważa, że Ewa Tylman nie żyje i postawiła Adamowi Z. zarzut "zabójstwa z zamiarem ewentualnym". Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.
Zaginionej lub jej ciała wciąż nie odnaleziono. Dno i nabrzeża Warty były wielokrotnie przeszukiwane z użyciem specjalistycznego sprzętu.