Śmierć Kazimierza Sprawiedliwego. Przemilczane okoliczności zgonu księcia
Zwierzchni książę Polski Kazimierz Sprawiedliwy zmarł nagle w 1194 r. w trakcie uczty. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Okoliczności zgonu księcia są dość osobliwe. Piast miał 56 lat i z pozoru był zdrowy. Bał się otrucia, dlatego często towarzyszyli mu kosztujący potrawy dworzanie. W "Roczniku Traskim" z połowy XIV w. zapisano, że "Kazimierz zmarł nagle otruty przez pewną kobietę". Mistrz Wincenty napisał o szybkiej śmierci po wypiciu zawartości pucharu. Nieco kamuflował, by stała za tym kobieta. Swoją wersję opisał także Długosz. Kronikarz sugerował, że przyczyną była choroba lub tzw. napój miłosny. Według niego jednak śmierć władcy była powolna. Badacze do tej pory spierają się o to. Eksperci uważają, że puchar władcy doprawiono "zielem". Wiadomo, że nie był to arszenik czy octan ołowiu. Nie były to także trujące grzyby. Trucizna nie działała bowiem z bardzo dużym opóźnieniem. Kto skorzystałby na śmierci Piasta? Jak podaje wielkahistoria.pl, jego brat Mieszko Stary lub urażona księżna Helena, którą mąż zdradził. Za chęcią zemsty mogła stać także któraś z nałożnic władcy. Najpewniej trucicielką była kobieta. Śmierć Kazimierza Sprawiedliwego do dziś jest owiana tajemnicą. Kronikarskich spekulacji nie udało się zweryfikować.