Napad na bank w Puławach. Trwają poszukiwania sprawczyni
Zamaskowana i uzbrojona kobieta weszła do położonej w bardzo ruchliwym miejscu placówki. Sterroryzowała pracownicę i uciekła z gotówką. Do napadu doszło w piątek 10 listopada po południu w Puławach.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 16 przy ul. 3 Maja w Puławach. Do mieszczącej się tam placówki Lubelskiego Banku Spółdzielczego weszła zamaskowana kobieta, która trzymała w ręku nóż. Przeklinając zażądała wydania gotówki.
Początkowo pracownica banku zachowała zimną krew i odmówiła, jednak kiedy napastniczka zagroziła użyciem noża, postanowiła podporządkować się jej poleceniom. Wtedy kobieta zabrała pieniądze i uciekła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co ważne, bank znajduje się w bardzo ruchliwym miejscu, obok m.in. hali targowej, gdzie kręcą się setki osób. Nie przeszkadzało to sprawczyni czuć się pewnie. Po wyjściu z banku wtopiła się w tłum i uciekła w nieznanym kierunku.
Kobieta była zamaskowana, miała na sobie szarą bluzę z kapturem i czarne spodnie. Po jej ucieczce o wszystkim zaalarmowana została policja.
Obecnie na miejscu pracują funkcjonariusze zarówno z Komendy Powiatowej Policji w Puławach, jak też kryminalni z Lublina. Trwają intensywne czynności mające na celu ustalenie sprawczyni napadu.
Jest to drugie tego typu zdarzenie w ostatnim czasie na terenie powiatu puławskiego. Dwa tygodnie temu nieznana do tej pory kobieta napadła na bank spółdzielczy w Kurowie. Na razie policjanci nie potwierdzają, czy oba zdarzenia mają ze sobą związek.