Spektakularny "wyczyn" volvo. Kuriozalny finał podróży
W Lublinie doszło do spektakularnej kolizji. Pijany kierowca - zamiast jechać po ulicy - przejechał chodnik, staranował śmietnik, a jego volvo zawisło na betonowej przeszkodzie. Mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.
24.10.2024 | aktual.: 24.10.2024 12:22
Nietypowe zdarzenie drogowe miało miejsce minionej nocy na ul. Męczenników Majdanka w Lublinie. Kierowca volvo, próbując skręcić w lewo w ul. Grabskiego, zamiast wjechać w drogę, wylądował na chodniku. Z powodu stanu, w jakim się znajdował, staranował betonowy śmietnik, na którym auto zawisło, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Kierowca nie przyznawał się do winy
Świadkowie zdarzenia szybko zaalarmowali policję. Na miejscu pojawili się mundurowi. Mężczyzna twierdził, że nie on był za kierownicą. Badanie alkomatem wykazało 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Jego wersja wydarzeń została szybko obalona dzięki nagraniom z miejskiego monitoringu, zainstalowanego na skrzyżowaniu. Kierujący został zatrzymany.
Wkrótce za swój drogowy wyczyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, a także zapłata sporej grzywny, sięgającej kilkudziesięciu tys. zł.
Źródło: Lublin112.pl