Strażnik graniczny bohaterem. Uratował życie niemowlęcia
Funkcjonariusz Straży Granicznej z Hrubieszowa w brawurowej akcji uratował życie rocznego niemowlęcia z Ukrainy. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na drogowym przejściu granicznym w Zosinie. Akcję zarejestrowała kamera monitoringu.
W nocy z 2 na 3 maja na terenie terminala w Zosinie doszło do dramatycznej sytuacji. Krzyk ukraińskiej matki z rocznym dzieckiem na rękach przerwał odprawy podróżnych. Pasażerka autokaru zauważyła, że jej syn nie oddycha i zaczyna sinieć.
Matka wybiegła z dzieckiem do pawilonu odpraw Ukraińskiej Służby Celnej, gdzie natknęła się na funkcjonariuszkę. Wspólnie pobiegły w kierunku strefy odpraw polskiej Straży Granicznej, aby zgłosić brak oznak życia u dziecka przez okienko kontrolerskie. Na szczęście, sierżant Mateusz Kondrat z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, który akurat przeprowadzał odprawę, natychmiast podjął się ratowania dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal na granicy. Polityk PiS: to drobny incydent
Funkcjonariusz przystąpił do resuscytacji, uderzając kilkakrotnie z wyczuciem w plecy leżącego na brzuchu dziecka. Po chwili chłopiec odzyskał przytomność. Na miejsce przybył funkcjonariusz z defibrylatorem AED oraz zespół ratownictwa medycznego. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji funkcjonariuszy oraz ratowników medycznych, dziecko zostało uratowane i przetransportowane do szpitala w Hrubieszowie.
To pokazuje, że służba w formacjach mundurowych niesie ze sobą wiele wyzwań, ale jednocześnie jest źródłem wielkiej satysfakcji. Zachowanie zimnej krwi w sytuacjach zagrożenia i udzielanie szybkiej pomocy może uratować bezcenne wartości – jak życie młodego człowieka.
Funkcjonariusz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej uratował życie dziecka
(fot. wideo NOSG\źródło NOSG)