Ukradł z pola 3 tony cebuli. Łupy wywoził rowerem
Policjanci zatrzymali 45-latka, który od początku lipca ukradł z pola łącznie 3 tony cebuli o wartości 4 tysięcy złotych. Złodziej wywoził towar na rowerze. Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Do policjantów z Mogilna w woj. kujawsko-pomorskim stawił się 56-latek, który zgłosił kradzież 3 ton cebuli. Pokrzywdzony zrelacjonował, że na początku lipca zauważył niewielkie ubytki w rządkach, ale zignorował to. Jednak gdy cebula została wykopana, zaczęły ginąć większe ilości.
Złodzieja zgubiła chciwość. Jego passę przerwał 56-letni właściciel pola, który w środę nakrył go na gorącym uczynku, jak ten napełniał worki cebulą. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego. Spłoszony złodziej uciekł do pobliskiego lasu, pozostawiając w krzakach rower, którym od kilku tygodni regularnie wywoził z pola cebulę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podwyższenie wieku na prawo jazdy. Polacy o kontrowersyjnym pomyśle
Policjanci po wysłuchaniu zgłaszającego przyjęli od niego na protokół zawiadomienie o przestępstwie i wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Następnie pojechali zatrzymać sprawcę. 45-latek został doprowadzony do komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.