Rzym. Nie żyje 50-letni Polak. Mógł umrzeć z wychłodzenia
Rzymskie media donoszą o 50-letnim mężczyźnie z Polski, znalezionym rano na ławce w parku. Bezdomny nie żył, a na jego ciele nie było żadnych obrażeń. Włosi podejrzewają, że Polak mógł umrzeć z wychłodzenia.
Ciało mężczyzny zostało zauważone przez przechodniów w środę rano na Piazza Lorenzo Lotto, w dzielnicy Ardeatino w Rzymie. Na miejsce wezwano karabinierów, którzy zidentyfikowali bezdomnego.
Okazało się, że to 50-letni Polak. Rzymskie media powołujące się na miejscowe służby podkreślają, że na jego ciele nie znaleziono żadnych oznak przemocy. Nic nie wskazuje też, by zmarł w wyniku choroby. Za najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci wstępnie uznano wychłodzenie organizmu.
Przymrozki w Rzymie
W związku ze znacznym spadku temperatur w Wiecznym Mieście, ogłoszono specjalny alert. Służby medyczne i organizacje pomocowe apelują o otwarcie na noc stacji metra, by bezdomni mogli tam schronić się przed zimnem. W czwartek i piątek w nocy spodziewane są tam przymrozki.
Zobacz także: Od czterech lat mieszkają w namiocie nad Wisłą
O pomoc dla bezdomnych prosił też papież Franciszek podczas sylwestrowej homilii w Watykanie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl