"Rzucał niemowlakiem, bił po głowie". Ziobro składa kasację
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro chce uchylenia wyroku we wstrząsającej sprawie znęcania się nad 4-miesięcznym dzieckiem. Jego zdaniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu "wadliwie przyjął, że oskarżony nie dopuścił się usiłowania zabójstwa dziecka".
Sprawa - jak wynika z komunikatu Prokuratury Krajowej - dotyczy pochodzącego z Milicza Pawła P. Mężczyzna "przez kilka miesięcy w 2018 roku znęcał się nad swoją upośledzoną konkubiną i jej 4-miesięcznym dzieckiem".
"W postępowaniu ustalono, że Paweł P. szarpał chłopca, rzucał nim o łóżeczko, bił po głowie, ściskał za twarz zakrywając usta, a także rzucał w niego butelką od mleka. Ofiarą przemocy padła również kobieta, która także była bita, terroryzowana przy pomocy noża. Paweł P. groził jej nadto, że ją zabije" - informuje prokuratura.
Sąd pierwszej instancji uznał oskarżonego za winnego znęcania się nad konkubiną, spowodowania uszkodzenia jej ciała, kierowania wobec niej gróźb karalnych oraz usiłowania zabójstwa chłopczyka, znęcania się nad nim i spowodowania u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Paweł P. został skazany na karę 15 lat pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uniewinnił Pawła P. od zarzutu zabójstwa
Od tego wyroku odwołał się jednak obrońca oskarżonego. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, który rozpoznawał tę sprawę, oczyścił Pawła P. z zarzutu usiłowania zabójstwa chłopca. Obniżył mu karę do 10 lat więzienia. Sąd drugiej instancji przyjął bowiem, że Paweł P. nie mógł właściwie ocenić stanu zdrowia dziecka i konsekwencji, jakie spowodował swoim zachowaniem, ponieważ nie miał właściwej wiedzy.
Z tym wyrokiem sądu nie zgodził się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. "W skierowanej do Izby Karnej Sądu Najwyższego kasacji działający z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand zarzucił, że Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wadliwie przyjął, że oskarżony nie dopuścił się usiłowania zabójstwa dziecka" - przekazała w piątek Prokuratura Krajowa.
Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Groził prokuratorowi?
Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu toczy się od lutego inny proces Pawła P. Odpowiada on w nim za podżeganie do zabójstwa prokuratora. Jak wynika z aktu oskarżenia, Paweł P. miał kilkukrotnie - między grudniem 2018 roku a lutym 2019 roku - usiłować nakłonić innego mężczyznę do pozbawienia życia prokuratora Prokuratury Rejonowej w Miliczu. Za jego zabójstwo miał oferować korzyść majątkową.
System Pegasus wykorzystywany przez polskie służby? Sienkiewicz nie ma wątpliwości
W śledztwie ustalono też, że Paweł P., będąc w Areszcie Śledczym we Wrocławiu, kierował wobec prokuratora groźby karalne oraz nakłaniał innych współosadzonych do jego pobicia lub uszkodzenia ciała. Podejrzany wiedział, gdzie mieszka prokurator oraz jakim autem jeździ.
P. nie przyznał się od tych zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień.