Rzeszów. Najnowszy sondaż. PiS ma powody do zmartwień?
Coraz bliżej do oficjalnego terminu przedterminowych wyborów prezydenckich w Rzeszowie. Najnowszy sondaż IBRiS wskazuje wyraźnego kandydata, a Główny Inspektor Sanitarny zaleca, aby wszelkie przedsięwzięcia wyborcze zostały przełożone na drugą dekadę czerwca 2021 r.
Zgodnie z najnowszym sondażem IBRiS dla Radia ZET, gdyby wybory prezydenckie w Rzeszowie odbyły się dzisiaj, na najwięcej głosów mógłby liczyć Konrad Fijołek. Przy jego nazwisku krzyżyk postawiłoby blisko 42 proc. zapytanych rzeszowian.
Na drugim miejscu znalazłaby się popierana przez PiS Ewa Leniart. Zdobyłaby 24 proc. głosów. Podium zamknąłby popierany przez Solidarną Polskę, Porozumienie i b. prezydenta Tadeusza Ferenca Marcin Warchoł. Kandydat mógłby liczyć na 16,6 proc. poparcia.
Grzegorz Braun z ramienia Konfederacji otrzymałby 11,2 proc. głosów, natomiast niezdecydowanych jest ponad 6 proc. rzeszowian.
Wybory w Rzeszowie. Będzie inny termin?
Przedterminowe wybory w Rzeszowie zarządzono na 9 maja. Stało się tak po rezygnacji z powodów zdrowotnych prezydenta Ferenca.
Zobacz też: Wybory w Rzeszowie przesunięte? Jest gorący komentarz z rządu
Wszystko wskazuje jednak na to, że termin ten może ulec zmianie. W piątek Główny Inspektor Sanitarny oświadczył, że zaleca, aby wszelkie przedsięwzięcia wyborcze zostały przełożone na drugą dekadę czerwca 2021 r.
"Pomimo tendencji schyłkowej trzeciej fali zachorowań na SARS-CoV-2 oraz prognozy poprawy sytuacji w najbliższych tygodniach, ciągle należy brać pod uwagę dynamicznie zmieniającą się sytuację i ryzyko wzrostu zachorowań - w szczególności pod kątem pojawiania się nowych wariantów koronawirusa" - poinformował w komunikacie na swojej stronie internetowej Główny Inspektorat Sanitarny.
Dłuższa kampania korzystna dla PiS?
Jak przekonywał, "jeśli kandydatka PiS nadal będzie przegrywała w sondażach, a kandydat opozycji będzie miał, jak dziś, wielkie szanse na zwycięstwo, to PiS zrobi wszystko, by wybory odsunąć w czasie". - A warto przypomnieć, że kiedy PiS forsowało wybory na prezydenta Polski w maju ubiegłego roku, to nie widziało problemu w pandemii - podkreśla polityk opozycji.
Mieszkańcy Rzeszowa zdeterminowani
Zgodnie z sondażem IBRiS dla Radia Zet, mimo pandemii, rzeszowianie chcą wziąć udział w wyborach. "Zdecydowanie" weźmie w nich udział 42,5 proc. zapytanych, a "raczej tak" – 17,3 proc. Odpowiedź "zdecydowanie nie" zaznaczyło 22,6 proc., a "raczej nie" 17 proc. Niezdecydowanych, czy wybierze się na głosowanie jest jeszcze 6 proc. wyborców ze stolicy Podkarpacia.
Źródło: Radio Zet/ Wiadomości WP