Błoto zalało Neapol. Przerażające obrazki

Rzeka błota popłynęła ulicami Neapolu po ulewnych deszczach. Zalane zostały piwnice i mieszkania na poziomie parteru. Najmocniej dotknięta została dzielnica Vomero. Mieszkańcy bezskutecznie próbowali ratować swój dobytek opróżniając lokale.

Błoto zalało Neapol. Przerażające obrazkiBłoto zalało w sobotę ulice Via Solimena i Via Morghen w dzielnicy Vomero w Neapolu
Źródło zdjęć: © PAP | STRINGER
oprac.  PJM
34

Błoto zalało w sobotę ulice Via Solimena i Via Morghen w dzielnicy Vomero w Neapolu - podała włoska agencja informacyjna ANSA. W wyniku intensywnych opadów deszczu piwnice budynków, lokale handlowe i mieszkania na poziomie parteru zostały zalane przez błoto i gruz.

Zaalarmowani mieszkańcy próbowali ratować swój dobytek i zaczęli ręcznie opróżniać lokale. Pojawiły się również problemy z kanalizacją, a część domów została odcięta od dopływu wody - donosi włoski portal TGCOM24. Interweniowała straż pożarna. Funkcjonariusze uruchomili pompy wodne. Obecni na miejscu technicy nie byli w stanie określić, kiedy usługa zostanie przywrócona.

Starcie z pracownikami spółki miejskiej

Przy zalanych błotem ulicach pojawili się również pracownicy miejskiej spółki kanalizacyjnej ABC (Acqua Bene Comune). Jak podaje serwis internetowy Virgilio, doszło do starć słownych między zirytowanymi sytuacją mieszkańcami a urzędnikami. Mieszkańcy skarżyli się, że szkody spowodowało osiadanie "innego odcinka kanalizacji, ponieważ w tym miejscu kanalizacja nigdy nie była naprawiana i nigdy nie przeprowadzono żadnej konserwacji". Według Neapolitańczyków miasto wykonywało tylko bieżne prace naprawcze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nietypowe odkrycie na łące. 54-latka wpadła na gorącym uczynku

Zapadlisko na Via Morghen

Jedna z zalanych w sobotę ulic, Via Morghen, nie pierwszy raz doświadczyła katastrofy. 21 lutego utworzyło się tam ogromne zapadlisko, które pochłonęło drzewo i dwa samochody. Burmistrz Neapolu Gaetano Manfredi powiedział wówczas, że problemem jest "system kanalizacyjny, który nie był konserwowany od wielu lat" - podaje ANSA. "Wdrażamy projekt ciągłego monitorowania sieci kanalizacyjnej i wodnej, co pozwoli nam na przeprowadzenie konserwacji zapobiegawczej" – dodał.

Źródło: ANSA, TGCOM24, Virgilio

Czytaj także:

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Problemy szpitala w Otwocku. Pracownicy nie dostali na czas pensji
Problemy szpitala w Otwocku. Pracownicy nie dostali na czas pensji
Były szef mafii zastrzelony. Próbował uciekać pieszo po autostradzie
Były szef mafii zastrzelony. Próbował uciekać pieszo po autostradzie
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent