Trwa ładowanie...
d3dp2gs
Rzecznik rządu o Donaldzie Tusku. Riposta Marcina Kierwińskiego

Rzecznik rządu o Donaldzie Tusku. Riposta Marcina Kierwińskiego

Donald Tusk podważył kompetencje prezesa Orlenu Daniela Obajtka. - Z przykrością patrzę na to, w jaki sposób premier Donald Tusk niszczy autorytet byłego premiera, funkcji premiera, bo jako osoba słowo autorytet tam słabo pasuje. (...) Wypadałoby, żeby były premier nie zachowywał się jak szeregowy użytkownik Twittera - komentował jego słowa w rozmowie z WP rzecznik rządu Piotr Müller. Co na to Marcin Kierwiński z PO? - Jeśli pan Müller do kogoś apeluje, to ja na jego miejscu zaapelowałbym do ministra sprawiedliwości, żeby zajął się tą sprawą - sprawą pana Obajtka. I zaapelował do ministra sprawiedliwości, żeby sprawdził, dlaczego sprawa pana Obajtka została "skręcona" - ripostował w programie "Tłit". - Od rzecznika rządu, w ogóle od rządzących, każdy powinien oczekiwać, że oni nie będą bawić się w nie najmądrzejszych komentatorów, tylko będą zajmować się ważnymi sprawami dla Polski - kontynuował Kierwiński. - Ważną sprawą dla Polski jest to, że są wielkie wątpliwości co do uczciwości prezesa największej spółki skarbu państwa i są wątpliwości co do uczciwości prokuratury w tej sprawie - podsumował.

O tym pisał i mówił także Donald TRozwiń

Transkrypcja:

O tym pisał i mówił także Donald Tusk. Mówił, myślę sobie o postawie i czynach Daniela Obajtka. Skomentował to wczoraj w tym miejscu, w tym programie Piotr Muller, rzecznik rządu, który powiedział: "To, co mówi, to jak się zachowuje, to jak pisze, jak ocenia Daniela Obajtka, premier Donald Tusk jest, mówiąc krótko, mało premierowskie. Oczekuję" mówi rzecznik rządu "by były premier zachowywał się trochę lepiej niż szeregowy użytkownik Twittera". Jeżeli pan Muller do kogoś apeluje, to ja na jego miejscu zaapelowałbym do ministra sprawiedliwości, żeby zajął się tą sprawą, sprawą pana Obajtka. Zaapelowałbym do ministra sprawiedliwości, żeby sprawdził dlaczego sprawa pana Obajtka wygląda na to, że została po prostu skręcona. Ja pamiętam sytuację, w której pan Obajtek usłyszał już zarzuty. Potem zmieniono prawo, prokuratura wycofała dokumenty z sądu i sprawę umorzono. Rozumiem, panie przewodniczący, że to jest pański apel do rzecznika? Wie pan, ja od pana rzecznika rządu - chyba każdy powinien oczekiwać, w ogóle od rządzących, że oni nie będą bawić się w nie najmądrzejszych komentatorów, w tak renomowanych programach jak u pana, panie redaktorze, tylko będą zajmować się sprawami ważnymi dla Polski. Ważną sprawą dla Polski jest to, że są wielkie wątpliwości co do uczciwości prezesa największej Spółki Skarbu Państwa i są wątpliwości co do uczciwości prokuratury w tej sprawie. Jeżeli prawdą jest, panie redaktorze, że taśma, o której mówimy, która jednoznacznie pokazuje, że Obajtek łamał prawo i kłamał przed sądem, co też trzeba podkreślić. Jeżeli ta taśma jest w posiadaniu prokuratury od 2016 roku, to w normalnym demokratycznym kraju od pierwszej publikacji Gazety Wyborczej trwałoby trzęsienie ziemi w prokuraturze. Ziobro by dymisjonował kolejnych prokuratorów i sam by obawiał się o to, czy przypadkiem jego głowa nie spadnie.
d3dp2gs
d3dp2gs
Więcej tematów