Rzecznik prezydenta: Andrzej Duda spotkał się z prezesem PiS
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że we wtorek wieczorem doszło do spotkania Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyńskim. Tym samym potwierdziły się doniesienia Wirtualnej Polski w tej sprawie. Wcześniej informowaliśmy o spotkaniu prezesa PiS z prezesem TVP.
Wirtualna Polska poinformowała w poniedziałek, że prezydent Andrzej Duda chciał odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP w zamian za podpisanie ustawy o 2 mld zł rekompensaty dla mediów publicznych. Taką wolę Duda wyraził w rozmowie z przewodniczącym Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabańskim.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Później pojawiły się doniesienia WP, że cała sytuacja zdenerwowała Jarosława Kaczyńskiego. Lider PiS - jak pisał reporter WP Michał Wróblewski - ma bowiem twardo wspierać Kurskiego i realizowaną prze niego misję w TVP. Nasi rozmówcy z obozu prawicy przekonywali więc, że do odwołania nie dojdzie.
Około 24 godzin później (we wtorek wieczorem) Polsat News poinformował, że Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda spotkali się po godz. 21.30 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Rozmowa miała trwać około 20 minut, a udział w niej wziął podobno także szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Nieoficjalnie w obozie władzy można usłyszeć, iż prezydent próbuje ugrać swoje przy okazji ustawy o rekompensacie dla mediów publicznych. W 2019 roku Duda podpisał ustawę o przekazaniu mediom 1,2 mld zł w zamian za powiększenie zarządu TVP o wskazane przez niego osoby.
Po publikacji Wirtualnej Polski o tym, że prezydent chce odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP w zamian za podpisanie ustawy o 2 mld zł rekompensaty dla mediów publicznych, Jarosław Kaczyński pilnie skontaktował się z szefem telewizji publicznej. Lider PiS stoi murem za Jackiem Kurskim. O odwołaniu prezesa telewizji polskiej nie ma mowy.
Dziennikarz Jacek Karnowski na portalu wPolityce.pl pisał po naszym tekście: "Stawiając ultimatum w sprawie prezesa TVP - co jest informacją, jak się wydaje, prawdziwą - prezydent nie pozostawia sobie wielkiego pola manewru. To był błąd. Przy wszystkich wadach Jacka Kurskiego fakt, że TVP nie tylko żyje, ale również zyskuje widownię w bardzo trudnych warunkach rynkowych, należy uznać za duży sukces, za jego zasługę. Zapewne jest do zastąpienia, bo nie ma ludzi niezastąpionych, ale na niewiele ponad dwa miesiące przed wyborami nowy prezes nie zdoła opanować sytuacji".
Zobacz też: Incydent na konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. "Nie było agencji z bykami"
Źródło: WP, Polsat News