Rzecznik Praw Obywatelskich wyznacza sobie priorytety
Pomoc prawna dla najuboższych, działania na
rzecz poprawy legislacji oraz funkcjonowania wymiaru
sprawiedliwości - to priorytety nowego Rzecznika Praw
Obywatelskich Janusza Kochanowskiego. Jak mówi, zastanawia się
też, co zrobić z zaskarżoną przez jego poprzednika tzw. ustawą
medialną, lecz wycofania skargi z TK można spodziewać się "w
najmniejszym stopniu".
16.02.2006 | aktual.: 16.02.2006 16:02
Zapytany przez dziennikarzy, czy wycofa z Trybunału Konstytucyjnego zaskarżoną przez jego poprzednika tzw. ustawę medialną, powiedział, że "jest głęboko przekonany, iż prof. Andrzej Zoll podjął tę decyzję po głębokim zastanowieniu. "Ja też chciałbym mieć prawo do takiego zastanowienia, popierając ten wniosek lub też modyfikując go lub też, jak niektórzy się tak dramatycznie tego spodziewają, wycofując, czego się w najmniejszym stopniu spodziewam" - zaznaczył Kochanowski.
Według niego, byłoby "rzeczą niewłaściwą z założenia, gdyby następca (...) chciał dezawuować decyzje, postanowienia czy wnioski swojego poprzednika".
Kochanowski wyjaśnił, że ponad 50% spraw wpływających do rzecznika to kwestie dotyczące pomocy prawnej. Podkreślił, że w takim zakresie, jak to możliwe RPO udziela tej pomocy, jednak problem ten powinien być rozwiązywany przy pomocy szeregu instytucji np. sieci biur pomocy prawnej. Lobbowanie na rzecz powstania takich instytucji ma być jednym z priorytetów działalności nowego RPO.
Kolejnymi mają być działania na rzecz poprawy legislacji oraz lepszego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Wśród praw i wolności obywatelskich istnieje dostęp do sądu, który powinien rozstrzygać sprawę w rozsądnym terminie i bezstronnie. To tak piękne prawo człowieka jest jednym z najdalej odległych od rzeczywistości - powiedział Kochanowski.
Dziennikarze pytali ponadto jak odnosi się do ostatnich protestów środowiska prawniczego przeciwko polityce prowadzonej przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
Zdaniem Kochanowskiego, obawy środowiska prawniczego są przedwczesne. Przypomniał bowiem, że istnieją obecnie trzy zasadnicze projekty zmian w systemie sprawiedliwości, które znajdują się dopiero na etapie uzgodnień międzyresortowych. Są to: projekt sądów 24-godzinnych, kar dyscyplinarnych dla stron, które swoim zachowaniem zmierzają do przedłużenia procesu oraz ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Zawsze jest tak, że jeżeli jakiś zły system chce się poprawić, wtedy siły, które są zainteresowane utrzymaniem pewnego status quo, są zaniepokojone. To wynika z pewnego "prawa ciążenia" - powiedział Kochanowski.
To jedno, a po drugie nie jest dobrze, gdy dochodzi do konfrontacji tak daleko posuniętej i tak emocjonalnej, jaką mamy możność obserwować obecnie między przedstawicielami środowiska prawniczego a ministrem sprawiedliwości, który odpowiedzialny jest za reformę systemu sprawiedliwości - dodał.
Kochanowski podkreślił ponadto, że sprawując urząd RPO postara się "na ile tylko człowiek to potrafi zachować daleko idącą bezstronność". Głównym dezyderatem będzie zachowanie równej odległości do wszystkich ugrupowań w tym kraju występujących. Mam na myśli nie tylko ugrupowania polityczne - powiedział rzecznik.
Dr Janusz Kochanowski złożył w środę ślubowanie w Sejmie. Przejął urząd RPO po dotychczasowym rzeczniku - prof. Andrzeju Zollu.