Papież przeprasza. Słowa Franciszka wywołały skandal
- Papież nigdy nie zamierzał obrażać ani wyrażać się w kategoriach homofobicznych i przeprasza tych, którzy poczuli się urażeni przez użycie przytoczonego przez innych sformułowania - napisał w oświadczeniu rzecznik Watykanu Matteo Bruni. Odniósł się w ten sposób do burzy, jaką wywołało ujawnienie wypowiedzi Franciszka z zamkniętego spotkania z włoskimi biskupami.
28.05.2024 | aktual.: 28.05.2024 16:33
Watykan przekazał we wtorek, że papież Franciszek przeprasza tych, którzy poczuli się obrażeni przez sformułowanie, jakiego użył.
Wcześniej media podały, że wypowiadając się przeciwko obecności homoseksualistów w seminariach, papież stwierdził, że jest tam za dużo "gejostwa", przy czym użył bardzo obraźliwego włoskiego słowa "frociaggine", które uznane jest wręcz za wulgarne.
Matteo Bruni poinformował, że Franciszek jest "świadomy" tych doniesień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burza po słowach papieża. Rzecznik Watykanu: W Kościele jest miejsce dla wszystkich
"Papież Franciszek zapoznaje się na bieżąco z publikowanymi ostatnio artykułami na temat rozmowy z biskupami z Konferencji Episkopatu Włoch za zamkniętymi drzwiami" - podał dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej w oświadczeniu przekazanym dziennikarzom.
"Jak mówił przy różnych okazjach, 'w Kościele jest miejsce dla wszystkich, dla wszystkich! Nikt nie jest zbędny, nikt nie jest niepotrzebny, jest miejsce dla wszystkich. Dla takich, jacy jesteśmy'" - dodał rzecznik Watykanu, przywołując słowa papieża.
Reuters zwraca uwagę, że 87-letniemu Franciszkowi do tej pory przypisywano poczynienie znaczących kroków w kierunku społeczności LGBT podczas swojego 11-letniego pontyfikatu. Najnowsze doniesienia dotyczące jego słów wywołały szok i konsternację, nawet wśród jego zwolenników.
Na początku pontyfikatu Franciszka w 2013 roku szerokim echem odbiły się jego słowa: "Jeśli ktoś jest gejem, szuka Boga i ma dobrą wolę, kim jestem, by to osądzać?". Z kolei w ubiegłym roku Franciszek zezwolił kapłanom na błogosławienie członków par tej samej płci, co nie spotkało się z pozytywnym przyjęciem przez konserwatystów.
Czytaj także:
Źródło: Reuters, PAP