Restrykcje dla rosyjskich dyplomatów. Sikorski wyjaśnia

- Dyplomaci rosyjscy wiedzą, gdzie im już nie wolno jechać. Będą mogli udać się w podróż za zgodą MSZ - ogłosił szef resortu dyplomacji Radosław Sikorski. W poniedziałek nałożono restrykcje na poruszanie się rosyjskich dyplomatów po Polsce. Pracownicy np. ambasady w Warszawie nie będą mogli wyjechać poza Mazowsze.

Restrykcje dla rosyjskich dyplomatów. Sikorski wyjaśnia
Restrykcje dla rosyjskich dyplomatów. Sikorski wyjaśnia
Źródło zdjęć: © East News, PAP
Adam Zygiel

28.05.2024 | aktual.: 28.05.2024 16:36

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował, że "w związku z udziałem państwa rosyjskiego w wojnie hybrydowej przeciwko UE, także Polsce" nałożone zostały restrykcje na poruszanie się dyplomatów rosyjskich po naszym kraju.

Jak tłumaczył szef MSZ, rosyjscy dyplomaci będą mogli przemieszczać się jedynie w rejonie Mazowsza. Konsulowie z kolei - tylko w tych województwach, w których urzędują.

- Będzie to dotyczyło dyplomatów z wyjątkiem ambasadora - dodał Sikorski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sikorski: wiedzą, gdzie im nie wolno jechać

Na wtorkowej konferencji podkreślił, że ograniczenia zostały skonsultowane z premierem Donaldem Tuskiem oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem. Zaznaczył, że policja będzie sprawdzała, czy dyplomaci przestrzegają przepisów.

- Gdzie kończy się województwo mazowieckie, to wiedza publiczna. Dyplomaci rosyjscy wiedzą, gdzie im już nie wolno jechać. Będą mogli udać się w podróż za zgodą MSZ - mówił.

- Ktoś, kto nie dostosowuje się do naszych wymogów, nie będzie mile widziany - powiedział.

Sikorski dodał, że odpowiednia nota dyplomatyczna jest przekazywana do Rosji.

Rosja o "polskiej wierchuszce"

Rosyjski MSZ w poniedziałek przekazał, że czeka na notę, by móc w ogóle na nią odpowiedzieć.

- Kiedy ją otrzymamy, przeanalizujemy i podejmiemy w odpowiedzi działania, aby zachłystująca się rusofobią polska wierchuszka mocno pożałowała podjętych kolejnych antyrosyjskich kroków - oświadczyła rzeczniczka resortu rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa.

Czytaj więcej:

Zobacz także