Rzeczniczka rządu o doniesieniach w sprawie ultimatum USA dla Polski
Joanna Kopcińska, rzeczniczka rządu przekonuje, że nic się nie zmieniło w relacjach między USA a Polską. Tak zareagowała na pytanie o rzekome amerykańskie ultimatum dla Polski, dotyczące zapisów znowelizowanej ustawy o IPN.
- Dwustronna współpraca strategiczna z USA nie jest zagrożona, kontakty dyplomatyczne pozostają na dotychczasowym poziomie - zapewniła Kopcińska, pytana o doniesienia portalu onet.pl. Rzeczniczka dodała, że świadczy o tym m.in. wizyta wiceministra spraw zagranicznych Marka Magierowskiego w Waszyngtonie i planowana wizyta szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego w Stanach Zjednoczonych.
Onet.pl dotarł do notatki polskiej ambasady w Waszyngtonie. Wynika z niej, wysokiej rangi urzędnicy amerykańscy, podczas spotkania z polskimi dyplomatami, zagrozili, że jeśli nasza prokuratura zacznie ścigać na podstawie ustawy o IPN jakiegokolwiek obywatela USA, skutki będą "dramatyczne". Chodzi przede wszystkim o Jana Tomasza Grossa, autora kontrowersyjnych książek obciążających Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust.
Co więcej, zapowiedzieli, że do czasu wprowadzenia zmian w ustaw, prezydent Donald Trump i wiceprezydent Mike Pence nie spotkają sie z prezydentem Dudą i premierem Morawieckim. Amerykanie zagrozili także Polsce blokadą finansowania wspólnych projektów wojskowych.
Jak dodała, świadczy o tym m.in. wizyta wiceministra spraw zagranicznych Marka Magierowskiego w Waszyngtonie i planowana wizyta szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego w Stanach Zjednoczonych.
