Rząd zniesie przeszkody w wypłacie "becikowego"
Jeśli są jakiekolwiek przeszkody prawne w
wypłacie "becikowego" przez samorządy, to rząd natychmiast je
usunie proponując odpowiednie zmiany w przepisach - zadeklarował wicepremier Jerzy Hausner.
Zapowiedział, że będzie o tym rozmawiał z wicepremier i minister
polityki społecznej Izabelą Jarugą-Nowacką.
Hausner pytany był o sprawę "becikowego" (jednorazowej pomocy finansowej dla młodych matek) w czwartek na konferencji prasowej związanej z inauguracją debaty nad Narodowym Planem Rozwoju na lata 2007-2013.
Wicepremier powiedział, że sprawa przyszłości demograficznej Polski jest w tym Planie "postawiona niezwykle mocno". Bijemy na alarm pokazując, że rzeczywiście tendencje demograficzne są bardzo niebezpieczne - zastrzegł. Zapewnił, że w różnych dziedzinach szukane są środki zaradcze, na przykład takie, które ułatwiałyby kobiecie kontynuację aktywności zawodowej i łącznie jej z obowiązkami rodzinnymi.
Takie rozwiązania stosują inne kraje wspomagając aktywność kobiet na rynku pracy, klasyczne formy zatrudnienia, także zatrudnianie osób w obszarze wsparcia socjalnego; jest też kwestia przedszkoli - mówił Hausner.
Obecny na konferencji prezydent Aleksander Kwaśniewski, dla zobrazowania problemu, zapytał zebranych, kto spośród nich ma więcej niż dwoje dzieci - zgłosiła się jedna osoba. Na pytanie, kto ma dwoje dzieci, kilka osób podniosło rękę - w tym wicepremier Hausner. Pytania kto ma jedno dziecko prezydent już nie zadał, bo - jak stwierdził - sam musiałby podnieść rękę.
Pieniądze, przedszkola - wszystko prawda. Ale poza tym więcej woli własnej. Ja mogę samokrytycznie powiedzieć, że zaniedbałem tę kwestię. Oczywiście, jako prezydent mogę się tłumaczyć, że w Polsce średnia prezydencka ciągle jest wysoka, ale nie jest to moja zasługa - żartował Kwaśniewski, robiąc aluzję do wielodzietnej rodziny Lecha Wałęsy.
Zwrócił się też do dziennikarzy, żeby przyczynili się do aktywniejszego rozwijania polityki prorodzinnej. Oderwijcie się czasami od kamer i mikrofonów i zwróćcie się do swoich żon i partnerek - dla dobra sprawy! - zachęcał prezydent.
Stając przed problemem spadającej liczby narodzin samorządowcy z różnych miejsc w Polsce proponują wypłatę zapomóg finansowych dla młodych matek. Tzw. becikowe otrzymują już matki w różnych miastach Polski - na przykład w Krakowie jest to tysiąc złotych. Nad wypłatą "becikowego" zastanawia się też prezydent Warszawy.