Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce płacić po milion euro każdego dnia za to, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie zaprzestała działania. W reakcji na decyzję wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski wprost zagroził UE blokadą płacenia przez Polskę składek członkowskich. "Może wstrzymanie składek przemówi eurokratom do rozumu?" - napisał na swoim profilu na Twitterze. Jego wpis komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski inny wiceminister tego resortu - Michał Woś. Czy rząd myśli o wstrzymaniu składek? - Za składki członkowskie odpowiada minister ds. europejskich, pan minister Konrad Szymański, we współpracy z ministrem finansów. To jest tweet jednego z wiceministrów - podkreślił Woś. Jak dodał, "uważa tak, jak Marcin Romanowski". - Jeśli UE chce i próbuje szantażować nas finansowo, to my to, co mielibyśmy rzekomo tracić, odliczymy od tego, co powinniśmy Unii wnieść w formie składek - stwierdził. Pytany, czy jest to rozwiązanie akceptowane przez premiera, odparł: "Nie wiem, natomiast jest to rozwiązanie, którego nie bałby się Zbigniew Ziobro". - Jakie będą decyzje całego rządu, to będzie tematem szerokiej dyskusji - czy to koalicyjnej, czy Rady Ministrów - wskazał Woś.