Rząd PiS i Leppera nie jest dla biznesu
Ludzie z wyrokami będą prowadzić politykę w
kraju! To nie mieści się w głowie! Uchroń nas przed nimi, Panie
Boże - tak - według "Pulsu Biznesu" większość biznesmenów oceniła
pomysł stworzenia wspólnego rządu przez PiS, którym kieruje
Jarosław Kaczyński, i Samoobronę.
21.03.2006 | aktual.: 21.03.2006 10:03
Według dziennika, wróciły obawy o deficyt, majstrowanie przy złotym. Ale nie wszyscy czują strach przed Andrzejem Lepperem. On szybko się uczy. Jest gotowy do dyskusji - tak ocenia go część przedsiębiorców. Mniejsza - zaznacza "PB".
W najczarniejszych scenariuszach nie przewidywałem, że Andrzej Lepper i jego podopieczni będą ministrami. To dla mnie szok, że ludzie z wyrokami będą nas reprezentować i prowadzić politykę kraju - mówi Jacek Dreżewski, prezes Vattenfall Heat Poland.
Tymczasem szef Samoobrony wspominał wczoraj, że interesowałoby go obsadzenie przede wszystkim resortów ochrony środowiska, rolnictwa i pracy - przypomina "PB".
Według Małgorzaty Krzysztoszek, dyrektor departamentu eksperckiego Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, powierzenie Samoobronie któregoś z tych resortów nie wyszłoby na dobre gospodarce.
"PB" pisze, że są także tacy przedsiębiorcy, którzy uważają, że wejście Andrzeja Leppera do rządu nie musi przynieść negatywnych efektów. Wręcz przeciwnie.
Według Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich i przewodniczącego Rady Przedsiębiorczości, Andrzej Lepper w rządzie nie musi oznaczać problemów, a koalicja rządowa mogłaby uporządkować sytuację na scenie politycznej. (eg)