Świadek twierdzi, że załatwiał fałszywą opinię lekarską dla skazanego za próbę płatnej protekcji producenta filmowego Lwa Rywina - doniosła "Rzeczpospolita". Konrad T. mówi, że był pośrednikiem między lekarzami, a adwokatem i rodziną Rywina. Miał się zobowiązać, że
załatwi z "odpowiednimi lekarzami" opinię, która umożliwi zwolnienie producenta z więzienia.