Ryszard Legutko ma problem. Jego wypowiedzią o ofiarach księży-pedofilów może zająć się rzecznik dyscyplinarny UJ
Rada Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, której członkiem jest prof. Ryszard Legutko, jednoznacznie potępiła wypowiedź swojego kolegi o ofiarach księży-pedofilów. Apeluje też o skierowanie jego sprawy do rzecznika dyscyplinarnego UJ.
17.05.2019 16:41
Rada Wydziału Filozoficznego, jak informuje portal wyborcza.pl, zebrała się w czwartek. Podczas obrad podjęła uchwałę, w której krytycznie odniosła się do wypowiedzi prof. Ryszarda Legutko.
"W związku z wypowiedzią prof. Ryszarda Legutko w Radio 24 Rada Wydziału Filozoficznego wyraża jednoznaczny sprzeciw wobec opinii Pana Profesora posługującej się językiem homofobicznym i podważającej wagę problemu nadużyć seksualnych wobec nieletnich w Kościele rzymskokatolickim. Zdaniem Rady Wydziału wypowiedź ta godzi w godność ofiar przestępstw i dobro społeczności akademickiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z uwagi na powyższe apelujemy o skierowanie sprawy do Rzecznika Dyscyplinarnego UJ" - cytuje treść uchwały portal wyborcza.pl.
Przypomnijmy, że Legutko, komentując w środę na antenie PR24 film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" powołał się na badania episkopatu amerykańskiego, wskazujących że 80 proc. przypadków nadużyć seksualnych dotyczy chłopców w wieku od 12 do 17 lat. - Przepraszam bardzo, co to jest za pedofilia? To nie jest żadna pedofilia, to jest pederastia po prostu - powiedział polityk PiS.
Zobacz także: Ryszard Legutko: nie przeproszę, bo nie mam za co
Ta wypowiedź wywołała falę oburzenia. W piątek w rozmowie z RMF FM polityk stwierdził, że padł ofiarą tych, którzy "szukali okazji, żeby przyłożyć". - Oczywiście, że nie przepraszam, bo nie mam za co - dodał.
- Ludzie, jeżeli mówicie, że moje rozumienie pedofilii jest błędne, to pokażcie na czym ten błąd polega! - mówił Legutko.
Źródło: wyborcza.pl