Ryszard Cz. wyszedł z prokuratury. Zabrał głos

- Mam taką zasadę, że w czwartek nie wypowiadam się na temat wymiaru sprawiedliwości - powiedział Ryszard Cz. - Nie przyznałem się do winy, złożyłem wyjaśnienia. Którędy do wyjścia? - dodał, wychodząc z budynku Prokuratury.

Ryszard Cz. wyszedł z prokuratury. Zabrał głos
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Kalinowski

12.09.2024 | aktual.: 12.09.2024 22:23

O godz. 21:35 Ryszard Cz. opuścił budynek Prokuratury w Katowicach, gdzie doprowadzono go kilka godzin wcześniej.

To tam były europoseł PiS oraz jego żona Emilia H. usłyszeli zarzuty korupcyjne, w związku ze śledztwem dot. Collegium Humanum.

Na Ryszarda Cz. czekali dziennikarze, którzy poprosili o komentarz. - Mam taką zasadę, że w czwartek nie wypowiadam się na temat wymiaru sprawiedliwości. Jaki dziś mamy dzień? - zwrócił się do dziennikarzy polityk. Gdy padła odpowiedź, że czwartek, polityk odparł: - A to pech.

- Nie przyznałem się do winy, złożyłem wyjaśnienia. Którędy do wyjścia? - tyle dodał Ryszard Cz.

Po całym zajściu z dziennikarzami były polityk PiS dodał wpis na platformie X. "Dziękuję za wsparcie! Byliście ze mną w trudnym czasie" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Afera w Collegium Humanum

W środę były poseł został zatrzymany przez agentów CBA na warszawskim lotnisku. W tym samym czasie w Warszawie została zatrzymana także jego żona Emilia H. Polityk przyleciał do Warszawy z Tirany, gdzie spotkał się z byłym prezydentem i premierem Albanii Salim Berishą.

Według ustaleń Onetu, Emilia H., czyli żona byłego europosła PiS, miała dostać doktorat Collegium Humanum i zostać zatrudniona na tej uczelni, a w zamian za to Ryszard Cz. zobowiązał się lobbować u władz Uzbekistanu, aby zgodziły się na stworzenie filii Collegium Humanum.

Źródło: WP

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (402)