Rydzyk zabiera głos ws. PiS. "Nic mi nie dali"
O. Tadeusz Rydzyk niedawno przeszedł na emeryturę. W ostatnim wywiadzie stwierdził, że "PiS nie mu nie dało", a rozpowszechnianie takich informacji to kłamstwo. Okazuje się jednak, że duchowny sam może mijać się z prawdą.
Założyciel Radia Maryja i Telewizji Trwam przyznał w niedawnym wywiadzie dla "Naszego Dziennika", że przeszedł na emeryturę. Przy okazji zaprzeczył, jakoby miał otrzymywać finansowe wsparcie od Prawa i Sprawiedliwości. - To nieprawda. PiS nic mi nie dało. Jestem księdzem redemptorystą, zakonnikiem, i nie mam żadnej pensji. Od niedawna pobieram emeryturę - stwierdził redemptorysta.
Te informacje pojawiły się w kontekście wcześniejszych doniesień o finansowaniu jego działalności przez Prawo i Sprawiedliwość. W 2021 roku, kiedy pojawiły się spekulacje o jego możliwym odejściu z kierowania Radiem Maryja na prośbę władz zakonnych, Rydzyk zapewniał, że nie planuje żadnych zmian na stanowisku dyrektora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo zapewnień toruńskiego duchownego, jako szef Radia Maryja, a później Telewizji Trwam oraz jako prezes Fundacji Lux Veritatis, stał się znaczącą osobą w polskim życiu publicznym. Działalność o. Tadeusza Rydzyka oraz związane z nim instytucje, przez lata były wspierane ze środków publicznych.
W grudniu ubiegłego roku, "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości instytucje związane z Rydzykiem otrzymały ponad 400 mln złotych.
Źródło: "Super Express"