Ruszyła kampania "Bez przemocy w rodzinie"
18% warszawianek deklaruje, że
doświadczyło przemocy fizycznej od swojego partnera, jednak
najczęstszą formą przemocy w warszawskich rodzinach jest znęcanie
psychiczne - wynika z przeprowadzonego w stolicy badania. Jak
ustrzec się przed przemocą domową oraz gdzie mają szukać pomocy
jej ofiary - tego mogą dowiedzieć się warszawiacy podczas
kampanii: "Bez przemocy w rodzinie", którą rozpoczął
Urząd Miasta.
Akcja potrwa miesiąc, a jej głównym celem jest edukacja. Przez trzy kolejne wtorki na stronie internetowej www.warszawianka.waw.pl będą pojawiać się szczegółowe informacje o tym, czym jest przemoc domowa, jak na nią reagować i jak skutecznie posiłkować się istniejącym prawem. Na stronie będzie można przeczytać ponadto o tym, jakie skutki pociąga za sobą przemoc wobec dzieci oraz gdzie w Warszawie znajdują się ośrodki pomagające ofiarom przemocy.
Zdaniem prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego, pomoc ofiarom to jedno z najskuteczniejszych działań, jakie miasto może podjąć w walce z przemocą domową, bowiem nie ma możliwości ścigania jej sprawców. Miasto nie dysponuje ani prokuraturą, ani policją, ani sądownictwem, a Straż Miejska nie może wkraczać do mieszkań(...) - powiedział.
Miejski koordynator ds. walki z przemocą w rodzinie Maria Berlińska podkreśliła, że podjęta obecnie akcja to jedynie fragment szerszych działań, które prowadzi Urząd. W mieście działa sieć punktów informacyjnych, do których mogą zgłaszać się ofiary i zasięgnąć tam np. porady prawnej czy psychologicznej. Oprócz tego w każdym Ośrodku Pomocy Społecznej jest koordynator ds. przemocy, nie ma też takiej dzielnicy w Warszawie, gdzie nie byłoby grupy wsparcia dla ofiar - powiedziała Berlińska.
Akcję poprzedziło badanie na temat przemocy domowej wśród mieszkańców stolicy, które przeprowadzono w 2004 r. na zlecenie Urzędu Miasta. Instytut Psychologii Zdrowia przebadał wówczas tysiąc losowo wybranych, dorosłych mieszkańców Warszawy. Wyniki badania wskazują m.in., że choć przemoc domowa obejmuje wszystkich członków rodziny, to jednak największe szkody ponoszą kobiety i dzieci.
Dwie kobiety na sto były bite co najmniej raz w miesiącu, a trzy na sto kilka razy w roku. Większość rodziców przyznawała się do dawania klapsów swoim dzieciom (73%), a 18% do szarpania dzieckiem, pociągania za uszy lub ciągnięcia za włosy. Dzieci często padają też ofiarami przemocy psychicznej: wyzwiska, przekleństwa i krzyk stosowało 40% rodziców, a 15% groziło dziecku biciem bądź wyrzuceniem z domu.
Badanie wskazuje, że czynnikiem często współwystępującym z przemocą domową jest alkohol, częściej występuje też ona w rodzinach o niskim statusie społeczno-ekonomicznym. Zjawisko przemocy domowej najczęściej miało miejsce na Ochocie, Woli, Pradze Północ i Południe, najrzadziej natomiast w Rembertowie, Wesołej i Wilanowie.