Ruszył ponowny proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Wyznaczono 40 rozpraw
Przed Sądem Okręgowym w Płocku rozpoczął się w piątek proces dotyczący wydarzeń z lat 2001-2003 związanych z uprowadzeniem i zabójstwem Krzysztofa Olewnika. Stawiło się czterech z pięciu oskarżonych, w tym Jacek K., bliski znajomy porwanego. Do grudnia zaplanowano 40 rozpraw.
Do porwania 25-letniego wówczas Krzysztofa Olewnika, syna Włodzimierza, przedsiębiorcy z Drobina pod Płockiem, doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 r. Po tym jak został on uprowadzony z własnego domu, sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu.
W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, został zamordowany miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan (Mazowieckie) - zwłoki odnaleziono dopiero w 2006 r.
W 2018 r. zapadła decyzja, aby śledztwo, w którym weryfikowano okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, przenieść z Pomorskiego do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Decyzję taką podjęto w związku z wnioskiem pokrzywdzonych - rodziny Krzysztofa Olewnika - o dokonanie ponownej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Uznano przy tym, jak informowała wówczas Prokuratura Krajowa, że dokonanie takiej czynności "w niezwykle złożonym podmiotowo i przedmiotowo postępowaniu, aby miało realną wartość poznawczą, wymaga zaangażowania podmiotu dotychczas niezwiązanego z przedmiotem postępowania".
Sąd postawił zarzuty
Ostatecznie w ramach śledztwa krakowski oddział Prokuratury Krajowej sporządził akt oskarżenia wobec pięciu osób, obejmując nim m.in. bliskiego znajomego i wspólnika Krzysztofa Olewnika - Jacka K., któremu zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym oraz udział we wzięciu zakładnika przy użyciu przemocy, przetrzymywanie pokrzywdzonego do zapłaty okupu w kwocie 300 tys. euro, przy czym okres i sposób przetrzymywania uprowadzonego łączył się z jego szczególnym udręczeniem, a ostatecznie we wrześniu 2003 r. został on pozbawiony życia.
Identyczne zarzuty, w tym udziału w grupie zbrojnej, która porwała Krzysztofa Olewnika, przedstawiono także Eugeniuszowi D., ps. Gienek.
Aktem oskarżenia objęto też Grzegorza K., byłego samorządowca z Sierpca, któremu zarzucono m.in. wykorzystanie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, stanu emocjonalnego i położenia Włodzimierza Olewnika, czyli ojca uprowadzonego, i przekazywanie mu nieprawdziwych informacji oraz wyłudzenie 160 tys. zł.
Zarzuty doprowadzenia Włodzimierza Olewnika do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przedstawiono również dwóm innym oskarżonym, w tym Mikołajowi B. - chodzi m.in. o przekazanie 13 tys. zł i wprowadzenie w błąd co do możliwości zidentyfikowania miejsc logowań telefonu używanego przez sprawców uprowadzenia oraz Andrzejowi Ł. - chodzi m.in. o ponad 120 tys. zł i nieprawdziwe zapewnienie o możliwości doprowadzenia do uwolnienia porwanego.
Stawiło się czterech oskarżonych
W piątek w płockim Sądzie Okręgowym stawiło się czterech z pięciu oskarżonych, w tym Jacek K. Nie stawił się Mikołaj B. Według ustaleń, może przebywać on za granicą, gdyż opuścił Polskę w 2020 r. udając się do Wielkiej Brytanii. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż aktualnie miejscem jego pobytu może być Afryka.
Sąd zdecydował o rozpoczęciu procesu, mimo niestawiennictwa Mikołaja B. Prokurator złożył wcześniej wnioski m.in. o kontynuowanie postępowania oraz o tymczasowe aresztowanie Mikołaja B.
Na piątkowej rozprawie w płockim Sądzie Okręgowym stawił się jako oskarżyciel posiłkowy Włodzimierz Olewnik, ojciec Krzysztofa Olewnika. Po części proceduralnej i organizacyjnej rozpoczęło się odczytywanie aktu oskarżenia.
Kto powinien złożyć PIT-2? Szykują się zmiany
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił z krakowskiego oddziału Prokuratury Krajowej do płockiego Sądu Okręgowego pod koniec czerwca 2021 r. Jak wynika z wokandy, początek procesu zaplanowano na 25 marca, a terminy kolejnych rozpraw wyznaczono w ciągu następnych miesięcy - od kwietnia do czerwca, po czym ponownie - od września aż do 7 grudnia. W sumie wyznaczonych zostało 40 terminów rozpraw.
Pierwszy proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, oparty na akcie oskarżenia Prokuratury Okręgowej z Olsztyna, toczył się od października 2007 do marca 2008 r. przed Sądem Okręgowym w Płocku. Na ławie oskarżonych zasiadło wówczas 11 osób. Sąd skazał wtedy dwóch zabójców Krzysztofa Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia, ośmiu innych oskarżonych na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności, a jednego z oskarżonych uniewinnił.
Trzech sprawców porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika popełniło samobójstwa w zakładach karnych w Olsztynie i Płocku: szef grupy Wojciech Franiewski jeszcze przed procesem - w 2007 r., a po ogłoszeniu wyroku - Kościuk w 2008 r. i Pazik w 2009 r.
Czytaj też: Kowalski wraca? Sprawę komentuje kolega z partii