Rusza proces kierowniczki z IKEA, która zwolniła pracownika za wpis przeciw LGBT
Przed krakowskim sądem rozpocznie się dziś proces kierowniczki z IKEA, którą prokuratura oskarżyła o ograniczanie praw pracowniczych ze względu na wyznanie. Menedżerki broni prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, mecenas Jacek Trela. Jako oskarżyciel wystąpi rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Do zdarzenia doszło w maju ubiegłego roku. IKEA ogłosiła jeden z dni ”dniem solidarności z osobami LGBT”. Pracownik krakowskiego sklepu, Janusz Komenda, skrytykował ten pomysł w na wewnętrznym forum IKEA, używając cytatów z Biblii.
"Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia. Pismo Święte mówi: - Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich. A także: Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich" - napisał na forum Komenda. Dzień wcześniej wziął urlop na żądanie, aby nie uczestniczyć w wydarzeniu, które uważał za sprzeczne ze swoim sumieniem. Do kierownik do spraw zarządzania zasobami ludzkimi w sieci IKEA zgłosiło się kilku pracowników, którzy poczuli się dotknięci wpisem. Firma uznała, że wypowiedź Komendy naruszyła zasady życia społecznego i godność innych pracowników. W rezultacie pracownikowi wręczono wypowiedzenie.
Kierowniczce IKEA grozi do dwóch lat więzienia
Kierowniczka do spraw zarządzania zasobami ludzkimi w sieci handlowej IKEA, która zwolniła pracownika, usłyszała zarzut ograniczania praw pracowniczych ze względu na wyznanie. W Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Prokurator uznał, że decyzja o zwolnieniu pokrzywdzonego była wynikiem "arbitralnych ocen" i "uprzedzeń" przedstawicielki pracodawcy względem pracownika.
- Analiza intranetowych wpisów pokrzywdzonego, oparta na ekspertyzie biegłego, nie potwierdziła stawianych przez pracodawcę tez, jakoby cytaty z Biblii miały naruszać zasady współżycia społecznego lub wykluczały inne osoby zatrudnione w IKEA - mówił w maju tego roku, ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Marcin Saduś.
Obrońcy kierowniczki IKEA uważają, że prokurator powinien być po ich stronie
- Wpis miał charakter mowy nienawiści. Nasza klientka zadziałała prawidłowo - mówi jeden z obrońców menedżerki prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, mecenas Jacek Trela. Drugi z obrońców Daniel Książek dodaje, że pracownik nie został zwolniony dlatego, bo zacytował Biblię. - Post zawierał prywatną opinię, że homoseksualizm jest dewiacją. Cały wpis mógł być odebrany jako przyzwolenie, a skrajnie nawet nakaz, na zabicie osoby homoseksualnej - uważa radca prawny dr Daniel Książek. Mecenas dodaje - Dzień 27 listopada 2020 r. jest bardzo smutnym dniem. W tym dniu rozpocznie się bowiem proces, w którym oskarżona jest osoba, która z najwyższą starannością dbała o przestrzeganie prawa pracy w miejscu pracy i która realizowała obowiązek zapewnienia bezpiecznego miejsca pracy.
Biblista znany z wypowiedzi przeciw LGBT biegłym prokuratury
Prokuratura powołała jako biegłego profesora Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. Henryka Witczaka. Duchowny mówił w Radiu Maryja, że ”Flaga LGBT to symbol cywilizacji śmierci” a akty homoseksualne opisywał jako ”obrzydliwość w oczach Boga”. Ksiądz Witczak jest też związany z Ordo Iuris, fundacją znaną z walki o wprowadzenie w Polsce całkowitego zakazu aborcji. Fundacja wspiera zwolnionego pracownika IKEA.
Adwokat Ordo Iuris reprezentuje Janusza Komendę przed sądem pracy. Komenda pozwał byłego pracodawcę i domaga się przywrócenia do pracy, zadośćuczynienia oraz odszkodowania. Wcześniej Okręgowy Inspektor Pracy w Krakowie nie dopatrzył się nieprawidłowości w zwolnieniu pracownika.
Na dzisiejszą rozprawę karną, podobnie jak i przed sądem pracy, obrońcy kierowniczki IKEA wezwali pracowników firmy, którzy poczuli się zagrożeni internetowym wpisem Komendy.
Biuro prasowe IKEA Retail w Polsce, w krótkiej odpowiedzi na nasze pytania napisało: - Pomimo że nie jesteśmy stroną tego postępowania, w pełni wspieramy naszą koleżankę.