Według ministra obrony, cały północny Afganistan jest pod kontrolą sił opozycji antytalibańskiej, chociaż istnieją enklawy oporu. Zapowiedział, że uciekające siły talibów i terroryści będą ścigani, gdziekolwiek się ukryją.
Rumsfeld podał też, że w Kabulu znajduje się niewielka liczba żołnierzy amerykańskich, którzy nie są w stanie zapobiec incydentom w stolicy Afganistanu opanowanej przez Sojusz Północny.
Sekretarz obrony ostrzegł kraje, nie wymieniając ich z nazwy, które chciałyby oferować gościnę Osamie bin Ladenowi. Należy przeszkodzić tym krajom w udzieleniu schronienia bin Ladenowi, jeśli ten zdołałby zbiec z Afganistanu - powiedział Rumsfeld. To nie jest pogróżka, to nie jest ostrzeżenie, to fakt - dodał.
Przypomniał, że na początku kampanii wojskowej prezydent George W. Bush apelował, by nie ukrywać terrorystów, nie udzielać im jakiejkolwiek, najmniejszej nawet pomocy i nie finansować ich. (mag)