Ruch wojsk Rosji na Białorusi. Kijów ostrzega
Do Donbasu trafi niebawem połowa z czterech tysięcy żołnierzy Rosji, którzy stacjonują na Białorusi - wynika z ustaleń służb Ukrainy. Putin swoje oddziały przeprowadza przez tymczasowe bazy w Rosji, a nie wprost z terytorium Białorusi.
Łukaszenka kilka razy odwiedzał Rosjan ćwiczących na białoruskich poligonach 
Według danych Państwowej Służby Granicznej Ukrainy (DPSU) armia rosyjska planuje przerzucenie do Donbasu 2 tys. swoich wojskowych. - Czyli połowę z 4 tys. znajdujących się obecnie na Białorusi - powiedział w środę rzecznik DPSU Andrij Demczenko.
Rotacja sił Rosji na Białorusi
Rzecznik straży granicznej, którego cytuje portal Suspilne, powiedział, że Rosja prowadzi rotację sił na Białorusi. Te jednostki, które kończą przygotowania na terytorium Białorusi, wracają do Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Porażka Gierasimowa. Nie wykonał celów
Według danych DPSU planowane jest teraz wycofanie z Białorusi właśnie około 2 tysięcy żołnierzy, którzy następnie mają dołączyć do walk w Donbasie.
Rosjanie na Białorusi. Są pod obserwacją
Demczenko zaznaczył, że nie widać żadnych zmian w samym charakterze i liczebności oddziałów armii białoruskiej, które stacjonują na granicy z Ukrainą.
Wojskowi rosyjscy przebywają na Białorusi głównie w ramach tzw. Regionalnego Zgrupowania Wojsk. Przede wszystkim są to jednostki złożone ze świeżo zmobilizowanych żołnierzy.
Liczebność oddziałów rosyjskich na Białorusi w minionym roku sięgała maksymalnie 12 tysięcy ludzi, późniejsze oceny mówiły o 10 tysiącach. W ostatnim czasie strona ukraińska szacowała ich liczbę na nie mniej niż 5 tysięcy.
