"Skomplikowana sytuacja". Rubio o szansach na zakończenie wojny
- Są powody do ostrożnego optymizmu w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, ale jesteśmy świadomi, że jest to trudna i skomplikowana sytuacja - stwierdził sekretarz stanu USA Marco Rubio. Dodał, że obie strony konfliktu muszą być gotowe na ustępstwa.
Co musisz wiedzieć?
- Sekretarz stanu USA Marco Rubio po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Kanadzie wyraził ostrożny optymizm co do zakończenia wojny w Ukrainie.
- Prezydent Donald Trump omawiał z Ukrainą kwestie terytorialne, w tym przyszłość Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
- Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz potwierdził, że rozważane jest oddanie Rosji Donbasu i wykluczenie Ukrainy z NATO.
Rubio o perspektywach zakończenia konfliktu
Sekretarz stanu USA Marco Rubio, po zakończeniu szczytu ministrów spraw zagranicznych G7 w Kanadzie, podkreślił, że choć sytuacja w Ukrainie jest trudna, istnieją powody do ostrożnego optymizmu. Rubio zaznaczył, że obie strony konfliktu muszą poczynić ustępstwa, choć nie sprecyzował, jakie dokładnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypadkiem odkrył karty? Prof. Marciniak o "ważnym sygnale" od Putina
- Myślę, że jest powód do ostrożnego optymizmu. Ale z drugiej strony nadal dostrzegamy trudną i złożoną sytuację - powiedział Rubio.
Ukraina zrezygnuje z okupowanych terenów?
Podczas rozmów z Ukrainą, prezydent Donald Trump poruszył kwestie terytorialne, w tym przyszłość Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz zgodził się z dziennikarzem Fox News, że końcowe porozumienie mogłoby obejmować oddanie Rosji Donbasu oraz wykluczenie Ukrainy z NATO. - Nie mylisz się w żadnej z tych kwestii. I co ważne, omawiamy wszystkie te kwestie z obiema stronami - potwierdził Waltz.
Dążenie do zawieszenia broni
Rubio podkreślił, że aby negocjacje mogły się rozpocząć, konieczne jest ustanie walk.
- Uważamy, że bardzo trudno jest negocjować pokój, gdy wciąż trwają strzelaniny i ataki. Więc skupiamy się na tym, co możemy zrobić, aby to powstrzymać w możliwie największym stopniu - powiedział.
Końcowe oświadczenie ze szczytu G7 potwierdziło niezachwiane poparcie dla Ukrainy, choć nie zawierało potępienia rosyjskiej agresji. Zawarto w nim także zapowiedź kolejnych sankcji, jeśli Rosja nie zgodzi się na zawieszenie broni.