Rozzłościły ją słowa prezesa PiS. Kaczyński porównany do Iwana Groźnego
Słowa Jarosława Kaczyńskiego o KPO i Unii Europejskiej wywołały niemałe poruszenie. Swoją opinię w tej sprawie wyraziła posłanka Lewicy. Anna Maria Żukowska porównała prezesa PiS do Iwana Groźnego. Oberwało się też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Na antenie Polsat News goście "Śniadania Rymanowskiego" byli pytani m.in. o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że Polska nie musi słuchać Unii Europejskiej ws. wymiaru sprawiedliwości.
- Jeżeli mówimy o słowach Jarosława Kaczyńskiego, to czasami się czuję, jakby w Polsce rządził Iwan Groźny i jakbyśmy wszyscy tutaj przeprowadzali egzegezę: Boże, co to on powiedział, co to z tego wyniknie, a jak jutro powie coś innego, to czyja głowa poleci. Ludzie, to nie on rządzi. Rządzi u was ten Morawiecki, czy kto rządzi? - wskazała posłanka Lewicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Tak Kaczyński pozbywa się przeciwników w PiS. Prof. Dudek wskazuje na prosty mechanizm
Posłanka Lewicy krytykuje Kaczyńskiego i premiera
Wcześniej Anna Maria Żukowska skrytykowała prezesa PiS oraz szefa polskiego rządu. W jej ocenie Jarosław Kaczyński ma za duży wpływ na Mateusza Morawieckiego.
Posłanka Lewicy poinformowała również o tym, że obywatele opowiadają jej o swoich zmartwieniach dotyczących tego, jak będzie wyglądać najbliższa jesień oraz zima.
Na jej słowa na antenie Polsat News zareagował wicerzecznik PiS, który potwierdził, że sytuacja jest poważna i tego nikt nie ukrywa. Radosław Fogiel przypomniał o trwającej wojnie w Ukrainie i o tym, że "niestety Niemcy i duża część Europy przez długie lata, ignorując ostrzeżenia Polski i innych państw regionu, na własne życzenie i za własne pieniądze, pozwalały Rosjanom kręcić na siebie bicz".
Jarosław Kaczyński o UE i nowych kamieniach milowych
W piątek wieczorem Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Płocka. W trakcie swojego wystąpienia nawiązał do nowych kamieni milowych ze strony Unii Europejskiej.
- Ja słyszę te wszystkie wypowiedzi, że coś się znowu nie podoba. Mówię teraz swoje indywidualne zdanie, bo decyzji partyjnej nie ma. Ale to zdanie jest krótkie. Koniec tego dobrego - oświadczył prezes PiS, za co został nagrodzony gromkimi brawami z sali.
Źródło: Polsat News