Rozprowadzali amfetaminę i ekstazy - grozi im 10 lat
18 osób działających w zorganizowanej grupie handlującej narkotykami zatrzymali lubelscy policjanci. Grupa rozprowadziła łącznie ok. 25 tys. tabletek ekstazy oraz ponad 1 kilogram marihuany i amfetaminy.
Łączna czarnorynkowa wartość narkotyków to ok. 800 tys. zł. Były one sprzedawane na terenie Warszawy i Lublina, głównie na dyskotekach i pubach - powiedział w sobotę rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.
Zatrzymani są mieszkańcami Lublina, mają od 18 do 25 lat, wśród niech jest jedna kobieta. Jak dodał rzecznik 10 osób zostało tymczasowo aresztowanych, wobec siedmiu zastosowano dozory policyjne i poręczenia majątkowe. Jedna osoba odbywa obecnie w więzieniu wyrok w innej sprawie.
Kilku z nich jest już znanych policji jako uczestnicy burd stadionowych - dodał Wójtowicz.
Śledztwo w tej sprawie od czerwca prowadzili policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Lublinie wspólnie z lubelską Prokuraturą Okręgową w tym mieście. Sprawa została zakończona i przesłana do prokuratury z wnioskiem o sporządzenie aktu oskarżenia - dodał Wójtowicz.
Pierwszych czterech podejrzanych policja zatrzymała w czerwcu br na jednej ze stacji benzynowych w Lublinie, bezpośrednio po sprzedaży narkotyków w samochodzie. Dwie kolejne osoby zatrzymano po przeszukaniu ich mieszkań, w których znaleziono 80 gramów kokainy i ponad 1 tysiąc tabletek ekstazy. Późniejsze zatrzymania były następstwem kolejnych ustaleń - zaznaczył rzecznik.
Wójtowicz dodał, że z prowadzonego śledztwa w sprawie handlu narkotykami do odrębnych postępowań wyłączono inne wątki m.in. posiadania broni palnej, wyłudzenia kredytów, fałszowania dokumentów oraz posiadania falsyfikatu o nominale 100 złotych. Te śledztwa nadal się toczą.
Wszystkim zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.