Rozpoczęły się wybory prezydenta Pakistanu
W Pakistanie rozpoczęły się wybory prezydenta. Mimo że zwycięstwo obecnego
przywódcy, sojusznika USA w walce z terroryzmem, Perveza
Musharrafa wydaje się pewne, Sąd Najwyższy dopiero 17 października
orzeknie, czy generał może objąć stanowisko.
06.10.2007 | aktual.: 06.10.2007 09:03
Prezydenta Pakistanu wybiera kolegium elektorskie, w skład którego wchodzą deputowani z parlamentu kraju oraz zgromadzeń czterech prowincji.
Opozycja chciała odroczenia wyborów argumentując, że konstytucja Pakistanu zabrania ubiegania się o najwyższy urząd w kraju w czasie piastowania innej funkcji państwowej. Tymczasem Musharraf jest także szefem sztabu generalnego sił zbrojnych. Prezydent zapowiedział, że zrezygnuje z funkcji w wojsku dopiero po wyborach prezydenckich.
W piątek Sąd Najwyższy odrzucił wniosek opozycji o odroczenie wyborów. Sędziowie zapowiedzieli jednak, że oficjalne wyniki głosowania zostaną ogłoszone dopiero po orzeczeniu w kwestii legalności udziału w elekcji Musharrafa.
Sobotnie głosowanie jest transmitowane na żywo w telewizji. Deputowani wzywani w porządku alfabetycznym udają się za czarną zasłonę, gdzie oddają głos, a kartę umieszczają w plastikowej przezroczystej urnie. Musharraf musi pokonać dwóch rywali, w tym emerytowanego sędziego, ale popierająca go partia rządząca dysponuje dostateczną ilością głosów, by przeprowadzić jego wybór na kolejną 5-letnią kadencję.
Według przeciwników prezydenta, złożenie mandatu przez ponad 160 opozycyjnych deputowanych w proteście przeciwko jego kandydaturze podważa legalność głosowania i zwycięstwa Musharrafa nie będzie można uznać za prawowite.
Rano w Peszawarze z policją starło się ok. 300 adwokatów - przeciwników Musharrafa, którzy rzucali kamieniami i próbowali podpalić policyjne wozy - podali świadkowie. W dniu wyborów w stanie pogotowia są siły bezpieczeństwa, które obawiają się "spektakularnej akcji" Al-Kaidy.
Musharraf objął urząd prezydenta po bezkrwawym zamachu stanu w grudniu 1999 roku. W 2001 roku mianował się prezydentem, a w 2002 roku w wyniku referendum jego kadencja została przedłużona o pięć lat. Obecna kadencja wygasa 15 listopada.